Zawód: Technik dekarstwa
Kategorie: Pokrycia dachowe Konstrukcje dachowe
Minimalny zakład podłużny przy układaniu papy termozgrzewalnej powinien wynosić właśnie 10 cm – to jest standard praktycznie na każdej większej budowie i tak też zalecają producenci pap w instrukcjach montażu. Wynika to przede wszystkim z potrzeby zapewnienia szczelności pokrycia dachowego – zakład mniejszy mógłby spowodować, że woda dostanie się pod warstwę papy, a to już prosta droga do przecieków i kosztownych napraw. Co więcej, te 10 cm to taka granica bezpieczeństwa, która uwzględnia niedokładności przy docinaniu, nierówności podłoża czy drobne błędy przy rozwijaniu papy. W praktyce, na dachach płaskich, gdzie mamy do czynienia z zalegającą wodą czy śniegiem, ta szerokość zakładu daje nam sporą pewność, że połączenie wytrzyma nawet trudne warunki. Z mojego doświadczenia wynika, że przy mniejszych zakładach – np. 5 czy 7 cm – bardzo łatwo o niedogrzanie brzegów i powstanie mikroszczelin, a to psuje całą robotę. Dodatkowo, zarówno polskie normy PN-B-27610, jak i wytyczne producentów papy wskazują te 10 cm jako minimum, więc stosując się do tej zasady, nie tylko robisz dobrze, ale też masz spokój w razie odbioru technicznego. Warto pamiętać, że przy papach termozgrzewalnych nie chodzi tylko o samą szerokość zakładu, ale też o odpowiednie zgrzanie – pas zakładu musi być porządnie rozgrzany palnikiem, aż pojawi się wypływ bitumu na krawędzi. Tak szczerze – lepiej zrobić zakład trochę większy niż za mały, bo poprawianie przecieków z powodu źle zrobionych zakładów to strasznie żmudna sprawa.