Piasek średni to przykład gruntu niespoistego, czyli takiego, który w stanie suchym nie jest w stanie tworzyć trwałych bryłek. To dość charakterystyczne dla piasków – ich ziarna są luźno ułożone, nie mają lepiszcza, które mogłoby je związać w zwarte grudki. W praktyce budowlanej inżynierowie geotechnicy wiedzą, że piasek średni łatwo się rozsypuje, jeśli jest suchy, bo nie występuje między ziarnami wiązanie kapilarne czy chemiczne. Z mojego doświadczenia wynika, że to bardzo ważna cecha przy ocenie przydatności gruntu pod fundamenty. Piaski średnie mają dobre właściwości filtracyjne, ale nie nadają się do budowania wałów czy nasypów, gdzie wymagana jest spoistość. W dokumentacjach geotechnicznych często podkreśla się, że tylko grunty spoiste, takie jak gliny czy iły, po wyschnięciu potrafią zachować kształt i formować bryłki. Dla piasków – niezależnie czy są grube czy średnie – taka cecha jest praktycznie niemożliwa do osiągnięcia. To też wyjaśnia, dlaczego piasek jest stosowany tam, gdzie potrzebna jest przepuszczalność, a nie stabilność brył. Warto o tym pamiętać np. przy projektowaniu drenażu czy posadowieniu płyt fundamentowych na podłożu niespoistym. Moim zdaniem, rozpoznawanie typu gruntu po jego zachowaniu na sucho to podstawowa umiejętność każdego technika budowlanego.
Wiele osób myli się, zakładając, że grunty z domieszką piasku czy gliny mogą nie tworzyć bryłek po wysuszeniu. Jednak sprawa jest bardziej złożona. Gliny zwięzłe oraz różne rodzaje gruntów gliniastych, jak piasek gliniasty czy glina piaszczysta, zaliczają się do grupy gruntów spoistych. Ich główną cechą jest obecność cząstek ilastych i koloidalnych, które działają jak naturalne spoiwo – dzięki temu po wyschnięciu taki grunt formuje trwałe bryłki, trudno je rozpylić w dłoni. Nawet jeśli domieszka piasku w glinie jest spora, zawsze jakaś część cząstek drobnych pozostaje, co sprawia, że grunt zachowuje spoistość. Typowym błędem jest uznanie, że piasek gliniasty czy glina piaszczysta zachowuje się jak czysty piasek – w rzeczywistości nawet niewielka ilość frakcji ilastej powoduje, że te grunty łatwo formują bryłki, szczególnie po wyschnięciu. Moim zdaniem często wynika to z pobieżnego rozpoznania gruntu „na oko” i pominięcia testów laboratoryjnych czy nawet prostych prób polowych. Według wytycznych PN-EN ISO 14688, tylko grunty niespoiste – czyli piaski, żwiry i ich mieszanki – nie tworzą bryłek na sucho. To bardzo ważne przy projektowaniu fundamentów albo podczas robót ziemnych, bo od spoistości zależy m.in. stabilność wykopów czy możliwości zagęszczenia. Zbyt pochopne zaszeregowanie gruntu do niespoistych prowadzi do błędów projektowych i wykonawczych, zwłaszcza gdy założy się, że grunt nie będzie się zlepiał po wyschnięciu. W praktyce, jeśli grunt w ręce się rozsypuje i nie formuje grudek – to najpewniej piasek, a nie żaden rodzaj gliny – nawet jeśli jego kolor czy zapach może mylić. Warto poćwiczyć rozpoznawanie tego na budowie, bo w dokumentacji geotechnicznej zawsze będzie opisana ta cecha w kontekście przydatności do celów budowlanych.