Strzałkomierz to urządzenie stworzone typowo do pomiaru krzywizny łuku poziomego toru. Pomiary wykonuje się, mierząc tzw. strzałkę łuku, czyli odległość od środka cięciwy (rozciągniętej na określonej długości toru) do główki szyny. Taka metoda jest uznana w branży kolejowej za jedną z najdokładniejszych i najprostszych, jeżeli chodzi o szybkie sprawdzenie faktycznego promienia łuku. W praktyce, bezpośrednio na torze ustawia się strzałkomierz na wybranej cięciwie (najczęściej 10 lub 20 metrów), a potem notuje odczyt – to daje bardzo konkretną, namacalną informację, czy łuk jest zgodny z projektem i czy nie ma potrzeby korekcji. Z mojego doświadczenia wynika, że nawet osoby początkujące po krótkim instruktażu potrafią wykonać taki pomiar poprawnie. Zresztą, przepisy kolejowe (jak np. instrukcja Id-14 PKP PLK) jasno wskazują strzałkomierz jako podstawowe narzędzie do takich zadań. To narzędzie jest niezastąpione przy odbiorach, przeglądach i nawet przy okazjonalnych naprawach. W praktyce wykonuje się nim dziesiątki pomiarów podczas jednego obchodu łuków, ponieważ od dokładności krzywizny zależy bezpieczeństwo jazdy i zużycie szyn. No i co istotne – pomiar strzałkomierzem jest naprawdę szybki i nie wymaga dużego sprzętu ani skomplikowanej interpretacji.
W branży torowej bywa, że myli się różne przyrządy pomiarowe, bo faktycznie jest ich sporo i nie zawsze nazwy mówią wszystko. Toromierz służy głównie do mierzenia szerokości toru oraz poziomu szyn, czyli sprawdza, czy tory są odpowiednio rozstawione i czy leżą równo. To kluczowe w prostych i łukowych odcinkach, ale nie daje bezpośredniej informacji o krzywiźnie łuku – brak tu pomiaru geometrycznego łuku samego w sobie. Z kolei falistomierz jest narzędziem do oceny falistości powierzchni tocznej szyn, czyli bardzo drobnych deformacji powstających np. w wyniku zużycia czy niewłaściwego utrzymania. Taki pomiar może być istotny przy analizie zużycia toru, ale nie określa krzywizny geometrycznej całego łuku. Profilomierz, jak sama nazwa sugeruje, bada przekrój poprzeczny szyn – używa się go do kontroli zużycia i porównywania do wzorca, co też jest bardzo ważne, ale zupełnie nie związane z pomiarem promienia łuku poziomego. Moim zdaniem sporo osób kieruje się intuicją i zakłada, że każde narzędzie o nazwie zaczynającej się na "tor", "profil" czy "fala" ma uniwersalne zastosowanie, ale w praktyce są to bardzo wyspecjalizowane urządzenia. Krzywiznę łuku możemy prawidłowo ocenić tylko mierząc tzw. strzałkę łuku na określonej cięciwie i do tego właśnie służy strzałkomierz. Wybór innych przyrządów w tym przypadku prowadzi do błędnej interpretacji stanu toru, co może skutkować niewłaściwą oceną bezpieczeństwa i koniecznością powtórzenia pomiarów. Dobrze znać dokładnie przeznaczenie każdego urządzenia – to spore ułatwienie w codziennej pracy na torach.