To właśnie rozjazdy widzimy na zdjęciu — duże, złożone konstrukcje, które wymagają specjalistycznego transportu i odpowiednich wagonów. W praktyce transport rozjazdów na miejsce budowy jest zadaniem dość wymagającym logistycznie, bo te elementy są nie tylko ciężkie, ale też bardzo nieporęczne pod względem gabarytów. Ich przewóz odbywa się na specjalnych wagonach, często z zastosowaniem ram i zabezpieczeń, które zapobiegają przesuwaniu się ładunku podczas jazdy. Przewóz kompletnych rozjazdów w jednym kawałku przyspiesza montaż na torowisku, bo nie wymaga czasochłonnego składania ich z pojedynczych szyn i elementów bezpośrednio w terenie. Moim zdaniem warto zauważyć, że taki sposób transportu i montażu rozjazdów to obecnie branżowy standard, który pozwala znacząco skrócić przerwy w ruchu pociągów podczas modernizacji linii. Często stosuje się to przy dużych inwestycjach kolejowych, gdzie liczy się czas i bezpieczeństwo. W branży kolejowej coraz częściej stawia się na prefabrykację i kompletny montaż rozjazdu w zakładzie, żeby na budowie ograniczyć prace tylko do montażu całości na przygotowanym podtorzu. To jest naprawdę wygodne i efektywne rozwiązanie!
W przypadku tego konkretnego wagonu wiele osób mylnie zakłada, że transportowane są szyny albo przęsła torowe czy podkłady betonowe, bo te materiały są nieodłącznym elementem każdej budowy torów. Jednak praktyka budowlana pokazuje coś innego. Szyny transportuje się zazwyczaj na wagonach platformach, ułożone równolegle do osi wagonu — ich długość i elastyczność pozwalają na takie przewozy bez ryzyka uszkodzenia. Przęsła torowe, czyli gotowe odcinki toru składające się z połączonych szyn i podkładów, również przewozi się na specjalnych wagonach, ale ich konstrukcja nie wymaga tak rozbudowanych i wysokich ram, jak w przypadku rozjazdów. Podkłady betonowe natomiast, ze względu na swoją masę i stosunkowo kompaktowe wymiary, układa się w stosy na płaskich wagonach i zabezpiecza przed przemieszczeniem. Najczęstszym błędem jest sugerowanie się samym rozmiarem lub nietypowym wyglądem transportowanego ładunku, bez uwzględnienia jego konstrukcji i konieczności odpowiedniego zabezpieczenia. Rozjazdy, w odróżnieniu od pozostałych materiałów, są dużymi, złożonymi elementami wymagającymi specjalistycznego transportu — stąd nietypowy wagon na zdjęciu. Takie podejście jest zgodne z obecnymi wymaganiami branżowymi i normami dotyczącymi bezpieczeństwa. Z mojego doświadczenia wynika, że rozjazdów nie przewozi się w częściach (chyba że naprawdę nie ma innego wyjścia), bo zbyt dużo pracy byłoby potem z ich montażem w terenie, a to wydłużałoby przestoje na linii. Dlatego tak ważne jest, by rozpoznawać tego typu specjalistyczne wagony i rozumieć, dlaczego właśnie dla rozjazdów projektuje się takie rozwiązania transportowe.