Oznaczenie przedstawione na rysunku – biała lub żółta kropka z literą „O” – jest jednym z typowych znaków stosowanych po badaniu defektoskopowym szyn kolejowych. Moim zdaniem warto zapamiętać, że właśnie taki symbol oznacza wykrycie wady o długości mniejszej niż 10 cm, która nie zagraża bezpośrednio bezpieczeństwu ruchu i nie wymaga natychmiastowej wymiany szyny. Zgodnie z wytycznymi PKP PLK oraz normami branżowymi, takie uszkodzenia są kwalifikowane do dalszej obserwacji, czyli szyna powinna być regularnie kontrolowana, a ewentualny rozwój wady notowany. Osobiście uważam, że to logiczne podejście, bo pozwala uniknąć niepotrzebnych kosztów wymiany całych odcinków toru, gdy wada jest niewielka i nie postępuje. W praktyce, osoby odpowiedzialne za utrzymanie infrastruktury kolejowej powinny przy takich oznaczeniach zwiększyć częstotliwość inspekcji danego odcinka. Z mojego doświadczenia wynika, że precyzyjne stosowanie znakowania według standardów znacznie ułatwia późniejsze decyzje eksploatacyjne i ogranicza ryzyko przeoczenia istotnych usterek. Jeśli chcesz działać zgodnie z dobrymi praktykami, warto znać te oznaczenia – to podstawa przy pracy z defektoskopem i codzienną diagnostyką torów.
W kontekście badań defektoskopowych szyn kolejowych istotne jest prawidłowe rozróżnianie, jakie znaczenie mają poszczególne oznaczenia. Z mojego doświadczenia wiele osób mylnie zakłada, że każda wykryta wada kwalifikuje szynę do wymiany lub natychmiastowej interwencji. Tymczasem system znakowania przyjęty w Polsce – zgodnie z normami PKP PLK i instrukcjami utrzymania torów – precyzyjnie rozróżnia stopień zagrożenia, jakie stanowią różne typy wad. Oznaczenie w postaci białej lub żółtej kropki z literą „O” nie odnosi się do wady ciągłej, a już na pewno nie do wady wymagającej wymiany szyny. Najczęstszy błąd polega na myleniu wad ciągłych (nieprzerwanych na dłuższym odcinku), które faktycznie są zagrożeniem i kwalifikują się do natychmiastowego usunięcia, z wadami o niewielkiej długości, które można pozostawić w eksploatacji pod warunkiem regularnej obserwacji. Inną pułapką jest myślenie, że każda wada poniżej 10 cm już sama w sobie wymaga wymiany – to nie jest zgodne z obowiązującymi wytycznymi. W praktyce, tylko większe uszkodzenia lub te, które wykazują tendencję do szybkiego powiększania się, są podstawą do wycofania szyny z użytkowania. Znakowanie według norm pozwala więc optymalizować koszty i bezpieczeństwo, a niewłaściwa interpretacja symboli może prowadzić zarówno do niepotrzebnych wydatków, jak i niebezpiecznych zaniedbań. Warto więc zawsze upewniać się, co dokładnie oznacza dany symbol i jaki powinien być dalszy tok postępowania.