Poprawna odpowiedź wynika z analizy układu torowego i zastosowanych oznaczeń. Przeszkoda nieprzejezdna, która występuje na szlaku, to sytuacja wymagająca wprowadzenia zamknięcia torowego – to jedno z podstawowych rozwiązań zgodnych z Instrukcją Ir-1 PKP PLK oraz praktykami branżowymi. W przypadku szlaku, czyli odcinka pomiędzy stacjami, wszelka przeszkoda uniemożliwiająca przejazd (np. uszkodzenie toru, awaria wiaduktu, zawalenie się przeszkody na tor) wymaga właśnie zamknięcia całego toru, a nie tylko ograniczenia prędkości. Zamknięcie torowe jest jednoznacznym sygnałem dla drużyn trakcyjnych i dyżurnych ruchu – tu nie ma miejsca na kompromisy, bezpieczeństwo jest absolutnym priorytetem. Praktycznie wygląda to tak, że ruch na danym odcinku zostaje wstrzymany do czasu usunięcia przeszkody, a informacja o zamknięciu przekazywana jest przez odpowiednie służby i urządzenia SRK. Moim zdaniem, takie podejście to po prostu zdrowy rozsądek połączony z literą przepisów – lepiej wstrzymać ruch, niż ryzykować wykolejenie pociągu czy wypadek. Warto pamiętać, że na stacji zamknięcie torowe ma nieco inny charakter, bo tam możliwe są objazdy po innych torach stacyjnych. Natomiast na szlaku, szczególnie jednotorowym, alternatywy są bardzo ograniczone, więc zamknięcie torowe to jedyny sensowny wybór. W praktyce często widać, jak ważne jest sztywne trzymanie się tej zasady – nawet drobna przeszkoda na szlaku może sparaliżować ruch na wiele godzin. Przepisy nie są tu przypadkowe, wynikają z wieloletnich doświadczeń i niestety także różnych incydentów z przeszłości.
W przypadku przeszkody nieprzejezdnej kluczowe jest rozróżnienie, gdzie dokładnie ta przeszkoda występuje oraz jakie procedury należy wdrożyć zgodnie z przepisami kolejowymi. Często spotyka się mylne przekonanie, że ograniczenie prędkości wystarczy do zapewnienia bezpieczeństwa w razie wystąpienia przeszkody – to jest błąd, bo ograniczenie prędkości stosuje się raczej w przypadku uszkodzeń toru umożliwiających jednak przejazd, ale nie przy całkowitej nieprzejezdności. Na torze stacyjnym przeszkoda nie zawsze skutkuje zamknięciem całego toru, ponieważ zazwyczaj istnieją objazdy innymi torami stacyjnymi, a ruch może być prowadzony po sąsiednich torach. To też jest odzwierciedlenie dobrej praktyki zarządzania ruchem na stacjach. Jeżeli chodzi o szlak i ograniczenie prędkości – to rozwiązanie stosuje się typowo podczas awarii lub prac torowych ograniczających prędkość, ale nie blokujących całkowicie przejazdu. W przypadku zamknięcia torowego na szlaku chodzi o sytuację skrajną – przeszkoda uniemożliwia całkowicie ruch, więc zamknięcie torowe jest jedyną właściwą procedurą. Częsty błąd wynika z utożsamiania ograniczenia prędkości z każdą przeszkodą, a przecież przepisy jasno rozróżniają te pojęcia. W praktyce ograniczenie prędkości to kompromis pozwalający na prowadzenie ruchu z zachowaniem ostrożności, natomiast zamknięcie torowe – to już całkowity zakaz ruchu na danym odcinku. Z mojego doświadczenia wynika, że osoby zaczynające naukę na kolei dość często nie rozróżniają tych procedur, a to może prowadzić do poważnych konsekwencji w ruchu kolejowym. Właściwe rozpoznanie sytuacji i zastosowanie odpowiedniej procedury to podstawa bezpieczeństwa, dlatego warto dokładnie analizować zapisy instrukcji i praktyczne przypadki z eksploatacji.