Zgodnie z instrukcją Ie-1, tor stacyjny zamknięty dla ruchu kolejowego oznakowuje się tarczą D1 ustawioną w osi toru. To nie jest przypadkowy wybór – takie rozwiązanie jasno informuje maszynistów i pracowników technicznych, że dany tor jest całkowicie wyłączony z eksploatacji. Tarcza D1 w osi toru staje się fizyczną przeszkodą, którą trudno przeoczyć, nawet przy ograniczonej widoczności czy zmęczeniu. W praktyce tor z taką tarczą jest traktowany jako nieprzejezdny – nie wolno na niego skierować pociągu ani manewrować pojazdami. Spotkałem się już z sytuacjami, gdzie ktoś próbował ominąć tę zasadę, ale to zawsze kończy się poważnymi konsekwencjami, bo tu chodzi o bezpieczeństwo ludzi i sprzętu. Ustawienie tarczy właśnie w osi toru minimalizuje ryzyko przypadkowego wjazdu, nawet jeśli z jakiegoś powodu zignorowano sygnalizację świetlną czy inną informację. Moim zdaniem jest to jedno z bardziej klarownych i praktycznych rozwiązań w oznakowaniu infrastruktury kolejowej. Dla porównania, inne tarcze (jak DO czy ustawienie z boku) mogą mieć zupełnie inne zastosowania, których nie należy mylić z zamknięciem toru. Warto zapamiętać, że zgodność z instrukcją Ie-1 jest tutaj kluczowa i każdy, kto pracuje na kolei, po prostu musi to mieć w małym palcu.
Wielu osobom wydaje się, że skoro na sieci kolejowej funkcjonują różnego rodzaju tarcze – DO, D1 i inne – to można je stosować zamiennie lub dobierać według własnego uznania. To niestety prowadzi do poważnych nieporozumień, szczególnie w kwestii bezpieczeństwa ruchu kolejowego. Przede wszystkim tarcze DO oraz D1 mają zupełnie inne zastosowania – tarcza DO zwyczajowo sygnalizuje ograniczenia dotyczące ruchu manewrowego, natomiast D1 jest jednoznacznym znakiem zamknięcia toru dla wszelkiego ruchu kolejowego. Ustawienie ich z prawej strony toru jest typowe przy oznakowaniu innych sytuacji, na przykład manewrowych, jednak w przypadku zamknięcia toru wymagane jest ustawienie tarczy D1 dokładnie w osi tego toru. To wynika wprost z instrukcji Ie-1, która tworzy jednolity, przejrzysty system wizualnego informowania obsługi o stanie torowiska. Często można spotkać się z błędnym przekonaniem, że wystarczy tylko tarcza D1 z boku, ale w praktyce taki znak może zostać niezauważony przez maszynistów lub zostać zignorowany omyłkowo. Ustawienie tarcz w osi toru jest o tyle ważne, że stanowi fizyczne i wizualne zabezpieczenie przed przypadkowym wjazdem na zamknięty odcinek – to jest wymóg nie tylko formalny, ale przede wszystkim praktyczny. Mylenie funkcji tarcz albo ich nieprawidłowe rozmieszczenie wynika często z pobieżnego zapoznania się z instrukcjami lub błędnych nawyków wyniesionych z codziennej rutyny. Moim zdaniem warto zawsze pamiętać, że każda tarcza ma precyzyjnie określoną funkcję, a zamknięcie toru stacyjnego bezwzględnie wymaga użycia tarczy D1 ustawionej centralnie – to nie jest pole do własnej interpretacji, tylko twardy standard branżowy i podstawa bezpiecznego prowadzenia ruchu.