Izbice to naprawdę ciekawe i praktyczne rozwiązanie spotykane w mostach, szczególnie tych przebiegających nad rzekami, gdzie występuje zjawisko spływu lodu w okresie roztopów. Ich główną funkcją jest ochrona filarów nurtowych przed bezpośrednim uderzeniem kry lodowej, która niesiona przez prąd rzeki może znacząco uszkodzić konstrukcję mostu. Działa to tak, że izbica – najczęściej o kształcie stożkowym lub wrzecionowatym, ustawiona na górnym biegu rzeki przed filarem – rozbija lub kieruje napływającą krę na boki, odciążając w ten sposób filar. W praktyce wydłuża to trwałość i bezpieczeństwo mostu, bo ogranicza ryzyko powstania uszkodzeń mechanicznych, które bywają bardzo kosztowne w naprawie i mogą nawet zagrozić stabilności całej konstrukcji. Zauważyłem, że w wielu standardach branżowych, np. w wytycznych mostowych PKP PLK czy w normie PN-EN 1991-1-6, podkreśla się konieczność stosowania izbic przy filarach narażonych na takie zagrożenia. Moim zdaniem to trochę taki niepozorny, a jednak kluczowy element mostu, o którym często się zapomina, a który ratuje konstrukcję w krytycznych warunkach hydrologicznych. Warto też wiedzieć, że starannie zaprojektowana izbica może poprawić przepływ wody wokół filaru, minimalizując zawirowania i erozję podłoża.
Moim zdaniem łatwo się pomylić, bo nazwy elementów mostowych brzmią niekiedy dość podobnie, ale każde z tych rozwiązań pełni zupełnie inną rolę. Zacznijmy od tego, że izbice w ogóle nie mają nic wspólnego z układaniem szyn kolejowych na moście – za to odpowiedzialne są inne elementy, jak poprzecznice czy podkłady. Uważam, że czasem można to skojarzyć przez samo brzmienie słowa, ale konstrukcja toru na moście to zupełnie oddzielna kwestia. Jeśli chodzi o schronienie się przed nadjeżdżającym taborem, to też dość częsta pomyłka – w mostownictwie stosuje się wtedy specjalne nisze lub wnęki awaryjne, żeby pracownicy mogli się bezpiecznie ukryć w razie potrzeby, a to kompletnie inna sprawa. Zabezpieczanie przed wykolejeniem taboru również nie leży w gestii izbic – tutaj stosuje się specjalne prowadnice, poręcze lub dodatkowe szyny ochronne na torowisku, które mają za zadanie utrzymać pojazd na właściwym torze, szczególnie w trudnych warunkach. Izbice natomiast występują najczęściej na wodach płynących i ich podstawowym zadaniem jest ochrona filarów mostowych przed krą lodową. W praktyce, kiedy lód napływa z dużą siłą, izbica przyjmuje na siebie pierwsze uderzenie, rozbija krę i zmniejsza ryzyko uszkodzenia samego filara czy jego podmywania. To typowy błąd myślowy, że każdy element przy moście to ochrona albo dla torów, albo dla ludzi – a tu akurat chodzi o bezpieczeństwo całej konstrukcji w kontakcie z siłami natury. W standardach mostowych i zaleceniach projektowych bardzo mocno kładzie się nacisk na dobór odpowiednich zabezpieczeń do konkretnych zagrożeń, stąd zawsze warto dokładnie rozróżniać te funkcje.