Wytrzymałość betonu oblicza się tak: wzór to siła podzielona przez powierzchnię. Dla kostki sześciennej o boku 10 cm, jedna ścianka ma powierzchnię 10 cm na 10 cm, co daje 100 cm². Jak zamienimy jednostki, to 100 cm² to 0,01 m². Siła, która niszczy beton, wynosi 100 kN, czyli 100 000 N. Więc wytrzymałość betonu wychodzi z tego 100 000 N podzielone na 0,01 m², co daje nam 10 000 000 Pa, a to jest 10 MPa. Odpowiedź 1 MPa jest więc poprawna, bo to typowa wytrzymałość betonu, który często znajduje zastosowanie w budownictwie. Z reguły te normy wymagają, żeby beton osiągał takie parametry w różnych klasach. Na przykład, beton C25/30 jest często używany w konstrukcjach, gdzie potrzebna jest wysoka odporność na różne obciążenia i warunki atmosferyczne.
Zrozumienie wytrzymałości betonu i tego, jak ją obliczać, jest bardzo ważne w inżynierii. Jak ktoś wybiera odpowiedzi zbyt niskie, jak 1 MPa, 10 kPa czy 1 kPa, to widać, że są tu jakieś błędy w obliczeniach albo w rozumieniu danych. Warto wiedzieć, że wytrzymałość betonu podaje się w megapaskalach (MPa). Typowe wartości dla różnych klas betonu to od około 15 MPa do 60 MPa, a czasem mogą być jeszcze wyższe w specjalnych zastosowaniach. Takie odpowiedzi pokazują, że mogło być pomieszanie jednostek lub złe zrozumienie danych. Na przykład, 10 kPa to tylko 0,01 MPa, co jest taką wartością, której przy normalnych materiałach budowlanych się nie osiąga. A wytrzymałość 1 kPa to już wręcz śmieszne, bo nawet najgorszej jakości beton ma znacznie wyższe wartości. Błędy myślowe, które prowadzą do takich wyników, mogą wynikać z pomylenia jednostek ciśnienia z innymi miarami, co świadczy o niewielkiej znajomości podstawowych zasad związanych z materiałami budowlanymi. W praktyce inżynieryjnej warto trzymać się odpowiednich metod obliczeniowych i być na bieżąco z normami, żeby zapewnić bezpieczeństwo i trwałość konstrukcji.