Wybrałeś odpowiedź, która dobrze oddaje sens wymagań dla kruszyw używanych w konstrukcjach mostowych. Duża wytrzymałość kruszywa to podstawa, jeśli chodzi o beton wykorzystywany w tak newralgicznych elementach jak przęsła czy podpory mostów. Kruszywo o wysokiej wytrzymałości ogranicza ryzyko powstawania rys oraz uszkodzeń w betonie – to ważne tam, gdzie konstrukcja musi przenosić duże obciążenia dynamiczne, wibracje i skrajne warunki atmosferyczne. Standardy takie jak PN-EN 206 jasno wskazują minimalne wymagania dla kruszyw, a normy dodatkowe (np. PN-EN 12620) jeszcze bardziej precyzują parametry, które kruszywo powinno spełniać. Z mojego doświadczenia wynika, że słabsze kruszywa szybko pokazują swoje mankamenty – zaczynają się kruszyć na krawędziach, mieszanka betonowa traci zwartą strukturę, a wytrzymałość całego elementu mocno spada. Mosty muszą służyć dziesiątki lat, dlatego nie ma tu miejsca na kompromisy. Co ciekawe, sporo projektantów zwraca też uwagę na klasę ścieralności i odporność chemiczną – to też trochę się wiąże z wytrzymałością ogólną. W praktyce, zastosowanie kruszywa o dużej wytrzymałości daje większą pewność, że cała konstrukcja będzie trwała, odporna na zniszczenia i kosztowne naprawy przez wiele lat.
Wybór odpowiedzi wskazujących na małą szczelność, dużą nasiąkliwość czy małą mrozoodporność od razu sugeruje, że można tu nieco mylić pojęcia związane z właściwościami kruszyw. Często spotykam się z przekonaniem, że szczelność czy nasiąkliwość są najważniejsze, bo beton ma być „oddychający” albo „przyjazny wodzie”. Jednak w mostownictwie sprawa wygląda nieco inaczej. Gdy kruszywo wykazuje dużą nasiąkliwość, to oznacza, że łatwo chłonie wodę, co z czasem prowadzi do pęcznienia, a zimą do rozsadzania przez lód – w efekcie beton zaczyna pękać i się łuszczyć. Z kolei mała szczelność to cecha negatywna – oznacza porowatość, która sprzyja wnikaniu agresywnych czynników, na przykład chlorków czy siarczanów, znacząco osłabiając zbrojenie i strukturę betonu. Jeśli chodzi o mrozoodporność, to jest wręcz przeciwnie: elementy mostowe muszą cechować się wysoką mrozoodpornością, bo są narażone na setki cykli zamarzania i odmarzania w naszym klimacie. Moim zdaniem często taki błąd wynika z mylenia wymagań dla betonu architektonicznego z betonem konstrukcyjnym – a tu różnice są kolosalne. W praktyce, stosowanie kruszyw o złych parametrach może powodować katastrofalne skutki, np. szybką degradację mostu czy nieplanowane remonty. W normach branżowych wyraźnie podkreśla się, że kluczowa jest wysoka wytrzymałość mechaniczna, niska nasiąkliwość i bardzo dobra mrozoodporność – tylko takie kruszywo gwarantuje bezpieczne i trwałe konstrukcje mostowe.