Kwalifikacja: TKO.04 - Organizacja robót związanych z budową i utrzymaniem kolejowych obiektów inżynieryjnych oraz podstawy kosztorysowania

Wybór odpowiedniego kruszywa do mieszanki betonowej przeznaczonej na elementy mostowe to zadanie wymagające zrozumienia kilku istotnych kwestii technicznych. Często myli się, że wystarczy, aby kruszywo było twarde lub estetyczne, ale w przypadku konstrukcji mostowych kluczowa jest nie tylko wytrzymałość mechaniczna, ale również odporność na warunki środowiskowe, mrozoodporność i mała nasiąkliwość. Keramzyt, choć lekki i stosowany w prefabrykatach czy betonach lekkich, nie sprawdzi się w mostach – jego głównym atutem jest niska masa, a nie wytrzymałość. Stosuje się go raczej tam, gdzie liczy się izolacyjność i redukcja ciężaru własnego, np. w ściankach działowych czy stropach. Dolomit natomiast jest dość popularnym kruszywem, ale jego wytrzymałość chemiczna, zwłaszcza na działanie środków odladzających czy zanieczyszczeń, pozostawia sporo do życzenia. Z mojego doświadczenia wiem, że dolomit lubi się łuszczyć i nie zapewnia trwałości na kilkadziesiąt lat eksploatacji, która wymagana jest od obiektów mostowych. Elporty to w ogóle nie jest nazwa żadnego znanego kruszywa – to raczej błąd lub nieporozumienie, czasem spotykam się z podobnymi niejasnościami wśród uczniów. Bazalt natomiast gwarantuje najwyższy stopień bezpieczeństwa konstrukcji mostowych, bo jest odporny na ścieranie i działanie mrozu, a także nie wchłania wody. Typowym błędem jest kierowanie się jedynie ceną lub dostępnością materiałów, a w przypadku mostów takie podejście może się źle skończyć – dlatego zawsze warto wybierać kruszywo o najlepszych parametrach, nawet jeśli jest droższe. Normy, takie jak PN-EN 206 czy wytyczne GDDKiA, są tu bardzo precyzyjne i nie zostawiają miejsca na kompromisy.