Stalowe odbojnice to kluczowy element zabezpieczający mosty o długości powyżej 20 metrów. Ich podstawowym zadaniem jest ochrona konstrukcji mostu przed ewentualnym uderzeniem pojazdów, a także wyznaczenie bezpiecznego toru ruchu. W praktyce, gdy samochód zjedzie z drogi, stalowa odbojnica przejmuje siłę uderzenia, przez co nie dochodzi do uszkodzenia krawędzi mostu czy nawet samej konstrukcji nośnej. Przepisy techniczne i standardy, jak np. wytyczne GDDKiA czy normy krajowe, wręcz nakazują stosowanie odbojnic na mostach o określonej długości właśnie ze względów bezpieczeństwa. W mojej opinii, stalowe odbojnice są jednym z tych rozwiązań, które, choć czasem niedoceniane, realnie ratują życie i zmniejszają skutki ewentualnych kolizji. Dobrze zaprojektowana odbojnica nie tylko chroni ludzi, ale zapobiega też kosztownym naprawom infrastruktury. Fajnie wiedzieć, że takie proste rozwiązanie ma tak ogromne znaczenie – widać to szczególnie na często uczęszczanych mostach, gdzie ryzyko kolizji zdecydowanie rośnie. W praktyce można się spotkać z różnymi typami odbojnic – od prostych rur po złożone konstrukcje z systemami pochłaniania energii. Najważniejsze jest, by ich montaż oraz dobór był zgodny z aktualnymi wymaganiami technicznymi i charakterystyką obiektu.
Wybierając wyposażenie mostu, łatwo pomylić elementy wymagane przepisami z takimi, które po prostu często się pojawiają. Chociaż punkty oświetleniowe są bardzo przydatne, to jednak nie są one obligatoryjnym elementem każdego mostu powyżej 20 metrów – ich instalacja zależy raczej od warunków lokalnych, natężenia ruchu i zaleceń zarządcy drogi. Często widzi się oświetlenie na mostach, ale wynika to bardziej z potrzeby zapewnienia widoczności i bezpieczeństwa ruchu nocą niż z obowiązku wynikającego z długości mostu. Z kolei wykusze, choć ciekawie brzmią, to w praktyce stosuje się je bardzo rzadko – głównie na mostach pieszych albo tam, gdzie należy umożliwić wyminięcie się dwóch pojazdów czy przejście służb technicznych; nie są natomiast wymagane ze względu na samą długość obiektu. Izbice natomiast to już zupełnie inna bajka – to klasyczny element mostów drewnianych o konstrukcji kratowej, stosowany zwłaszcza w starych mostach, żeby chronić przyczółki mostowe przed naporem lodu lub dryfujących pni. W nowoczesnych mostach żelbetowych czy stalowych te rozwiązania właściwie nie występują, a dla długości powyżej 20 metrów nie mają żadnego uzasadnienia technicznego. Moim zdaniem łatwo tu popaść w pułapkę myślenia, że każdy widoczny element mostu jest obowiązkowy – a w rzeczywistości to stalowe odbojnice są tym, co stanowi bezwzględny wymóg ze względu na bezpieczeństwo i wytrzymałość konstrukcji poddanej ruchowi pojazdów. Praktyka pokazuje, że odbojnice minimalizują ryzyko uszkodzenia konstrukcji przez zbłąkany pojazd i to właśnie ich nie może zabraknąć na dłuższych mostach zgodnie z krajowymi normami i wytycznymi drogowymi.