Dokładnie tak – przekroczenie dopuszczalnej wielkości strzałki ugięcia przęsła w obiekcie mostowym najczęściej wynika z przeciążenia konstrukcji. Przeciążenie może mieć różne źródła: od chwilowego wzrostu obciążenia użytkowego (np. przejazd zbyt ciężkich pojazdów), poprzez długotrwałe obciążenia o wartości wyższej niż zakładano w projekcie, aż po zmiany w samej konstrukcji powodujące utratę nośności (np. korozja zbrojenia). W praktyce inżynierskiej bardzo istotne jest regularne monitorowanie ugięć mostów, szczególnie na mostach kolejowych i drogowych o dużym natężeniu ruchu. Polskie normy, jak PN-EN 1991-2 czy krajowe wytyczne PKP PLK, jasno określają dopuszczalne wartości strzałki ugięcia i wymagają natychmiastowej interwencji w przypadku ich przekroczenia. Z mojego doświadczenia wynika, że bagatelizowanie takich sygnałów prowadzi często do postępującej degradacji konstrukcji, co może być nie tylko kosztowne, ale i niebezpieczne. Warto pamiętać, że strzałka ugięcia jest jednym z podstawowych parametrów bezpieczeństwa – jej przekroczenie oznacza, że konstrukcja pracuje w warunkach wykraczających poza zaplanowany margines bezpieczeństwa. Regularna kontrola i analiza przyczyn przeciążeń to podstawa utrzymania mostów w dobrym stanie technicznym. Niezmiernie ważne jest też, żeby już na etapie projektowania brać pod uwagę potencjalne przeciążenia, bo mosty służą przecież przez dziesięciolecia i ruch na nich rzadko maleje.
W pytaniu chodziło o przekroczenie dopuszczalnej wielkości strzałki ugięcia przęsła mostowego – czyli de facto o nadmierne ugięcie konstrukcji w pionie. Często można spotkać się z intuicją, że uszkodzenia jak pęknięcie szyny czy awaria łożyska mogą prowadzić do tego zjawiska, ale w rzeczywistości te elementy nie mają bezpośredniego wpływu na globalną deformację przęsła w postaci strzałki ugięcia. Pęknięcie szyny w torze, choć groźne dla ruchu pociągów i wymagające pilnej naprawy, jest elementem nawierzchni torowej i nie wpływa na samą konstrukcję mostu, tylko na torowisko, które leży na przęśle. Uszkodzenie łożyska, owszem, może miejscowo zmienić sposób przenoszenia obciążeń, ale raczej prowadzi do zaburzeń podpór, takich jak zakleszczenie lub zablokowanie ruchów termicznych – to może powodować pęknięcia i uszkodzenia na styku przęsła z podporą, ale nie jest typową przyczyną znacznego ugięcia całego przęsła. Jeśli chodzi o osiadanie podpór, tu sprawa jest bardziej złożona – rzeczywiście, niestabilność podłoża może prowadzić do przemieszczeń podpór, ale wtedy zazwyczaj obserwuje się różnice wysokości między przęsłami czy opadanie całości, a nie typowe ugięcie przęsła mierzone jako strzałka. W branży mostowej takie zjawiska rozpatruje się raczej jako uszkodzenia geotechniczne niż stricte ugięciowe. Typowym błędem jest utożsamianie każdej usterki w obrębie mostu ze zmianami parametrów statycznych całej konstrukcji, podczas gdy tylko przeciążenie przekraczające założone normy obciążeń powoduje jednoznaczne zwiększenie strzałki ugięcia przęsła. Według norm i praktyki utrzymaniowej, takie przekroczenie zawsze wymaga analizy przyczyn, a najczęściej to właśnie efekt nadmiernych ciężarów (czasem nawet niezgłoszonych przejazdów ponadnormatywnych pojazdów) prowadzi do takich zmian. Moim zdaniem warto zawsze patrzeć na takie zjawiska z szerokiej perspektywy inżynierskiej i nie ograniczać się do awarii pojedynczych elementów.