Pionowe rysy na korpusie filara mostu to bardzo charakterystyczny objaw przeciążenia konstrukcji. Takie zarysowania pojawiają się na skutek przekroczenia nośności betonu w strefie ściskanej lub rozciąganej, kiedy konstrukcja musi przenieść większe siły niż została do tego zaprojektowana. Moim zdaniem, to jeden z najbardziej klasycznych objawów, z którym można się spotkać podczas inspekcji obiektów mostowych – zwłaszcza na starszych mostach, gdzie ruch jest dużo większy niż przewidywano w czasach budowy. Zgodnie z wytycznymi PN-EN 1992 (Eurokod 2), zarysowania tego typu są sygnałem, że konstrukcja była poddana działaniu sił przekraczających projektowe obciążenia, szczególnie jeśli te rysy rozciągają się przez całą wysokość filara. W praktyce inżynierskiej spotykałem się z sytuacjami, gdzie na skutek chwilowego nadmiernego obciążenia, np. przejazdu zbyt ciężkiego pojazdu, pojawiały się właśnie takie pionowe pęknięcia. Dobrze wiedzieć, że ich obecność powinna zawsze uruchomić alarm w głowie inżyniera – to moment, żeby przeprowadzić szczegółową ocenę nośności i sprawdzić czy konstrukcja nie wymaga wzmocnienia. Często też te rysy są początkiem głębszych problemów, bo umożliwiają wnikanie wody i sprzyjają późniejszej korozji zbrojenia, dlatego tak ważne jest ich szybkie zauważenie i reakcja zgodna z zasadami utrzymania obiektów mostowych.
Pionowe rysy na filarze mostu bywają mylone z innymi typami uszkodzeń, dlatego warto się pochylić nad każdą z możliwych przyczyn. Uszkodzenie dylatacji to raczej powód pojawiania się rys lub pęknięć w strefach przylegających do szczelin dylatacyjnych, często mających charakter skośny lub poprzeczny, związany z przemieszczeniami termicznymi lub osiadaniem przęseł. W praktyce, jeśli jest problem z dylatacją, to objawia się to nieszczelnością, przeciekami i ewentualnym niszczeniem krawędzi jezdni, a nie pionowymi rysami przez cały filar. Korozja zbrojenia konstrukcji powoduje przeważnie pojawianie się poziomych lub skośnych rys, często idących za prętami zbrojeniowymi, ewentualnie odspojeniem otuliny i wykruszaniem się betonu. Typowym symptomem korozji są też brunatne zacieki na powierzchni betonu, wykwity, a nawet wybrzuszenia wokół zbrojenia – pionowe rysy powstają w wyniku zupełnie innych mechanizmów napięciowych. Podwyższenie poziomu wód gruntowych to czynnik, który może doprowadzić do osłabienia podłoża i ewentualnych przemieszczeń całego fundamentu, skutkujących osiadaniem lub pochyleniem filara, lecz nie jest ono bezpośrednio odpowiedzialne za pionowe rysy w trzonie filara. Z mojego doświadczenia wynika, że często myli się skutki i przyczyny – łatwo pomyśleć, że rysy mają związek z wodą, ale tak naprawdę chodzi tutaj o siły działające na konstrukcję pionowo, przekraczające jej dopuszczalną nośność. Warto zawsze analizować nie tylko wygląd rys, ale i ich orientację, lokalizację oraz kontekst eksploatacyjny obiektu. Branżowe zalecenia i normy, jak chociażby wspomniane Eurokody, nakazują szczegółową analizę każdego przypadku, żeby precyzyjnie określić przyczynę i nie popaść w typowe pułapki interpretacyjne.