Dokładnie tak, szczegółowe rozliczenie materiałów zużytych przy budowie obiektu mostowego powinno być oparte o obmiar robót. To właśnie obmiar, czyli rzeczywisty pomiar wykonanych prac na budowie, pozwala dokładnie określić ilości zużytych materiałów i zakres czynności. W praktyce inżynierskiej na budowie często okazuje się, że ilości materiałów z kosztorysu czy przedmiaru różnią się od faktycznego stanu – np. przez zmiany projektowe, uwarunkowania terenowe albo drobne niespodzianki podczas robót ziemnych. Dlatego po zakończeniu danego etapu robót wykonuje się obmiary, które dokumentuje się w dzienniku budowy albo specjalnych protokołach powykonawczych. Z mojego doświadczenia wynika, że inwestorzy zawsze najbardziej ufają właśnie danym z obmiaru – i to na ich podstawie rozliczają się z wykonawcą, zarówno w zakresie materiałów, jak i całych pozycji robót. Obmiar jest też wymagany przez większość standardów kosztorysowania (m.in. KNR, KNNR), a jego przeprowadzenie to podstawa rzetelnej gospodarki materiałowej na budowie. Jeśli chcesz dobrze prowadzić dokumentację budowy mostu, musisz nauczyć się precyzyjnego obmiaru i kontroli rzeczywistego zużycia materiałów – to potem procentuje przy rozliczeniach, odbiorach i audytach.
W branży budowlanej łatwo się pomylić, bo na pierwszy rzut oka zarówno przedmiar, kosztorys czy nawet dokumentacja techniczna wydają się być wystarczającą podstawą do rozliczania materiałów. Jednak to są tylko dokumenty wyjściowe, które służą do planowania, a nie do faktycznego rozliczania zużycia w trakcie realizacji inwestycji. Przedmiar robót, jak sama nazwa wskazuje, to wstępny wykaz ilościowy robót, najczęściej sporządzany na etapie projektowania lub przed rozpoczęciem budowy. Kosztorys wylicza koszty na podstawie tych założeń i określonej technologii, ale nie uwzględnia zmian, które pojawiają się na placu budowy. Dokumentacja techniczna – choć bardzo ważna – jest źródłem informacji o konstrukcji, materiałach i technologiach, ale nie daje odpowiedzi, ile materiałów faktycznie zostało zużytych. Typowym błędem jest zakładanie, że skoro materiał pojawił się w kosztorysie, to jego zużycie będzie dokładnie takie samo – to rzadko się sprawdza w praktyce, bo wykonawca zawsze napotyka nieprzewidziane okoliczności. Obmiar robót jest jedyną metodą, która daje realny obraz faktycznego zużycia materiałów na obiekcie mostowym, bo polega na fizycznym pomiarze i porównaniu z założeniami. Bez tego inwestor nie ma podstaw do rzetelnego rozliczenia z wykonawcą, a ewentualne różnice mogą prowadzić do sporów lub strat finansowych. Właśnie dlatego, zgodnie z dobrymi praktykami budowlanymi i zaleceniami norm, szczegółowe rozliczenia materiałów zawsze bazują na obmiarach, a nie na wstępnych kalkulacjach czy dokumentacji projektowej.