Betonomieszarki to absolutna podstawa, jeśli chodzi o profesjonalny transport mieszanki betonowej na plac budowy. Chodzi przede wszystkim o zachowanie właściwości betonu – świeżość, jednorodność i odpowiednią konsystencję. W betonomieszarce mieszanka cały czas jest poruszana i nie ma szans na rozwarstwienie się składników, co bywa sporym problemem przy innych metodach przewozu. Praktyka pokazuje, że dzięki obrotowemu bębnowi beton nie zastyga za szybko i nie traci swoich właściwości, nawet jeśli transport trochę się przedłuży przez korki czy jakieś inne niespodzianki na trasie. Moim zdaniem nieprzypadkowo każda większa budowa zamawia beton właśnie betonomieszarką – to po prostu gwarancja jakości i zgodność z normami, np. PN-EN 206 dotyczącej betonu towarowego. Trzeba pamiętać, że nawet najlepszy skład mieszanki nic nie da, jeśli dojedzie ona na miejsce już częściowo związana. Betonomieszarka jest przystosowana do różnych objętości i pozwala na sprawny rozładunek bezpośrednio do pompy lub kosza zasypowego. No i jeszcze jedno – to, że mieszanie odbywa się podczas jazdy, pozwala ograniczyć ilość dodatków chemicznych opóźniających wiązanie, co w praktyce często przekłada się na lepsze parametry wytrzymałościowe betonu końcowego. W branży budowlanej nie wyobrażam sobie transportu betonu innym sprzętem – to po prostu standard i najlepsza opcja.
Na pierwszy rzut oka cementowozy czy samochody skrzyniowe mogą wydawać się odpowiednie, bo przecież to pojazdy ciężarowe, ale tak naprawdę nie są one przeznaczone do przewozu gotowej mieszanki betonowej. Cementowóz służy wyłącznie do transportu cementu luzem – czyli jednego ze składników betonu – i nie jest przystosowany do mieszania czy utrzymywania właściwości świeżego betonu. Samochód skrzyniowy z kolei nadaje się bardziej do przewozu materiałów budowlanych w workach, paletach czy nawet prefabrykatów, ale na pewno nie do transportu płynnej mieszanki betonowej, która bardzo łatwo rozwarstwia się i zastyga. Samochody samowyładowcze, choć wygodne przy przewozie kruszywa, piasku czy ziemi, kompletnie nie sprawdzą się z betonem – brak mieszania podczas jazdy skutkuje rozdzieleniem składników, a w praktyce beton taki często nie nadaje się już do użycia. Wielu początkujących budowlańców myśli, że jak coś jest duże i ma pojemną skrzynię, to się nada, ale tu nie chodzi o samą objętość ładunku, lecz o zachowanie ciągłego mieszania i właściwości świeżej mieszanki aż do momentu wbudowania. Dobre praktyki branżowe i normy, takie jak PN-EN 206, bardzo wyraźnie wymagają stosowania betonomieszarek lub urządzeń zapewniających mieszanie podczas transportu, właśnie po to, by beton był jednorodny i odpowiednio plastyczny na placu budowy. W praktyce każda próba dostarczenia betonu inaczej kończy się reklamacją albo nawet koniecznością wyrzucenia całej partii mieszanki. To nie jest tylko kwestia wygody – to standard bezpieczeństwa i jakości w budownictwie.