Wysokość konstrukcyjna mostu to faktycznie największa odległość mierzona od dolnej krawędzi przęsła do niwelety drogi na moście. Jest to jedna z kluczowych wielkości geometrycznych w projektowaniu mostów i bardzo często pojawia się w dokumentacji technicznej. Taki sposób pomiaru pozwala projektantom i wykonawcom jednoznacznie określić, ile miejsca pozostaje na elementy konstrukcyjne pod jezdnią, np. instalacje techniczne czy elementy zabezpieczeń. W praktyce, przy projektowaniu nowych obiektów, wysokość konstrukcyjna bezpośrednio wpływa na wybór rodzaju przęsła (np. belkowe, skrzynkowe, kratowe) i określa, czy zmieścimy się z całą konstrukcją między niweletą a np. dolnym skrajem przęsła, który może ograniczać prześwit pod mostem. Moim zdaniem bardzo ważne jest, by nie mylić wysokości konstrukcyjnej z całkowitą wysokością obiektu, bo to dwie różne rzeczy – ta pierwsza dotyczy samego ustroju nośnego, a druga całego mostu z ewentualnymi barierami czy poręczami. Takie podejście wynika także z wytycznych projektowych, np. obowiązujących w Polsce katalogów typowych konstrukcji mostowych albo norm PN-EN. W praktyce budowlanej dobrze określona wysokość konstrukcyjna ułatwia późniejszy montaż instalacji pod obiektem, np. instalacji wodociągowych czy kabli, i zapewnia, że nie dojdzie do kolizji z innymi infrastrukturami. Często spotykałem się, że młodsi adepci mostownictwa mają z tym pojęciem problem, a to przecież podstawa, na której opiera się cała geometria mostu.
Wysokość konstrukcyjna mostu bywa mylona z innymi wymiarami geometrycznymi obiektu, co prowadzi do nieporozumień w praktyce projektowej i wykonawczej. Przykładowo, niektórzy sądzą, że chodzi o odległość od niwelety drogi na moście do górnej krawędzi przęsła, ale taki pomiar nie daje realnej informacji o przestrzeni, którą zajmuje ustrój nośny mostu ani o miejscu, gdzie można poprowadzić instalacje czy przewidzieć dodatkowe elementy konstrukcyjne. Inną często powtarzaną nieścisłością jest utożsamianie wysokości konstrukcyjnej z odległością od podstawy podpory do górnej krawędzi przęsła – taki sposób liczenia nie ma pokrycia ani w normach, ani w praktyce mostowej, bo podpora to zupełnie osobny element całej konstrukcji. Z mojego doświadczenia wynika, że sporo osób myli także wysokość konstrukcyjną z wysokością przekroju przęsła (czyli od górnej do dolnej krawędzi przęsła), tymczasem ta druga wartość służy raczej do analizy wytrzymałościowej niż do określania wymiarów montażowych w terenie. Najlepsze praktyki branżowe i normy, np. PN-EN czy wytyczne GDDKiA, jasno wskazują, że wysokość konstrukcyjna to właśnie przestrzeń od dolnej krawędzi przęsła do niwelety na moście, bo to ten wymiar decyduje, jaką wysokość ma cała „konstrukcja nośna” nad jezdnią. Źle przyjęta definicja prowadzi często do błędów w projektowaniu skrajni pod przęsłem, co potem skutkuje kosztownymi poprawkami. Warto więc szczególnie zwracać uwagę, by nie mylić tych pojęć – wysokość konstrukcyjna zawsze odnosi się do ustroju nośnego mostu i ma kluczowe znaczenie dla funkcjonalności oraz bezpieczeństwa całego obiektu.