Odpowiedź jest prawidłowa, bo zgodnie z instrukcją Id-1, podczas spawania szyn na mostach należy bezwzględnie wstrzymać ruch pociągów i zastosować sygnał D1 „Stój”. Wynika to z bardzo wysokiego ryzyka – podczas prac spawalniczych na konstrukcjach mostowych miejsce pracy jest szczególnie narażone na drgania i przeciążenia pochodzące od przejeżdżających składów. Każde choćby niewielkie przesunięcie szyny czy zmiana jej temperatury może spowodować powstanie wad w spoinie, a nawet pęknięcia, które później prowadzą do poważnych awarii lub wykolejeń. Z mojego doświadczenia wynika, że nawet przy bardzo krótkich pracach nie wolno ryzykować – bezpieczeństwo jest absolutnym priorytetem. Praktyka pokazuje, że tymczasowe wstrzymanie ruchu i postawienie sygnału D1 daje ekipie spawalniczej czas i komfort do wykonania połączenia zgodnie ze sztuką. Takie podejście jest zgodne nie tylko z Id-1, ale też z ogólnymi wytycznymi bhp i normami UIC dotyczącymi robót torowych na obiektach inżynieryjnych. Dodatkowo, zastosowanie sygnału D1 jest jasnym i jednoznacznym komunikatem dla drużyn pociągowych, eliminując ryzyko nieporozumień. Osobiście uważam, że to jeden z tych elementów techniki kolejowej, który naprawdę ratuje życie i sprzęt. W praktyce po zakończonym spawaniu całość musi być dokładnie sprawdzona przez uprawnionego technologa zanim ruch zostanie przywrócony. Warto o tym pamiętać, bo tu nie ma miejsca na kompromisy – liczy się precyzja i pełne zabezpieczenie miejsca pracy.
Często pojawia się przekonanie, że wystarczy tylko ograniczyć prędkość pociągów albo postawić sygnalistę w miejscu pracy, by zapewnić bezpieczeństwo podczas spawania szyn na mostach. Niestety, takie podejście wynika z niezrozumienia specyfiki pracy na obiektach inżynieryjnych. Ograniczenie prędkości, np. do 20 lub 50 km/h, choć w wielu przypadkach pozwala na bezpieczną realizację niektórych robót torowych, w przypadku spawania szyn na moście jest rozwiązaniem niewystarczającym. Tu liczy się nie tylko sama prędkość, ale przede wszystkim całkowite wyeliminowanie drgań i obciążeń dynamicznych, które mogą mieć wpływ na jakość i trwałość spoiny. Ruch pociągów – nawet powolny – wywołuje wibracje w całej konstrukcji mostu, co przy spawaniu bardzo łatwo prowadzi do powstawania mikropęknięć w świeżej spoinie. Ustawienie sygnalisty to również praktyka, która może wspomagać bezpieczeństwo przy mniej niebezpiecznych pracach, ale w tym przypadku nie rozwiązuje problemu – sygnalista nie jest w stanie powstrzymać skutków przejazdu pociągu czy nagłych zdarzeń wynikających z drgań konstrukcji. Często zapomina się, że instrukcje kolejowe są pisane na podstawie wieloletnich analiz wypadków i doświadczeń praktycznych – wstrzymanie ruchu i postawienie sygnału D1 jest właśnie efektem takich analiz. Moim zdaniem, typowym błędem jest zbyt dosłowne traktowanie ograniczeń prędkości jako uniwersalnego środka bezpieczeństwa, bez uwzględnienia charakteru prac i miejsca ich prowadzenia. Prace spawalnicze na moście wymagają podejścia zero-jedynkowego: albo jest pełne bezpieczeństwo, albo przerywamy roboty. Dlatego odpowiedź sugerująca ograniczenie prędkości lub postawienie sygnalisty świadczy o braku rozeznania w realnych zagrożeniach i nie uwzględnia pełni wymagań instrukcji Id-1, która w tym przypadku wskazuje wyraźnie na konieczność całkowitego wstrzymania ruchu.