Na podstawie wielkości wskaźników rotacji zobowiązań w kolejnych latach można stwierdzić, że
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Wybór tej odpowiedzi jest słuszny, ponieważ analiza danych wskaźników rotacji zobowiązań ujawnia wahadło pomiędzy latami 2011 a 2012. W roku 2011 liczba dni potrzebnych do spłaty zobowiązań wynosiła 20, podczas gdy w roku 2012 wzrosła do 22 dni. Ten wzrost wskazuje na wydłużony okres spłaty, co może być wynikiem zmiany w strategiach zarządzania płynnością finansową lub zmniejszenia efektywności procesów finansowych. Praktycznie oznacza to, że w 2012 roku jednostka była mniej zdolna do regulowania swoich zobowiązań w terminie, co może sugerować problemy z płynnością. Dobrym przykładem zastosowania tej analizy jest ocena kondycji finansowej przedsiębiorstwa przed podjęciem decyzji o inwestycjach lub udzieleniu kredytu. Umożliwia to identyfikację zaległości oraz planowanie działań, które mogą poprawić zarządzanie zobowiązaniami zgodnie z najlepszymi praktykami w branży.
Analizując błędne odpowiedzi, można zauważyć kluczowe nieporozumienia w interpretacji danych dotyczących rotacji zobowiązań. Na przykład, stwierdzenie, że w 2013 roku jednostka spłacała zobowiązania szybciej niż w 2014 roku, może wynikać z mylnego wniosku, zakładającego, że wzrost dni spłaty oznacza spowolnienie spłaty. W rzeczywistości, aby poprawnie ocenić efektywność spłaty zobowiązań, należy porównać konkretne wskaźniki rotacji, co nie zostało zrobione w tym przypadku. Z kolei w porównaniu lat 2011 i 2013, gdzie również zaobserwowano wzrost dni spłaty, może pojawić się błędne przekonanie o poprawie sytuacji finansowej jednostki. Kluczowym błędem jest brak zrozumienia, że dłuższy czas spłaty może wskazywać na problemy z płynnością finansową, a nie na poprawę efektywności. Ostatnia odpowiedź, sugerująca, że 2011 rok charakteryzował się dłuższym czasem spłaty niż 2013, jest również mylna, gdyż bazując na wskaźnikach, 2013 nie tylko nie jest krótszy, ale może wskazywać na dalsze problemy. Użycie wskaźników rotacji zobowiązań wymaga zatem staranności i analizy kontekstowej, aby unikać pochopnych wniosków.