Odpowiedź 1,2 tony jest poprawna, ponieważ odpowiada na wymagania dotyczące zapasu minimalnego, który powinien zabezpieczać ciągłość produkcji w przypadku opóźnień dostaw. Przeciętne zużycie dzienne wynoszące 0,2 tony oznacza, że w przypadku 5-dniowego opóźnienia w dostawie materiałów, firma będzie potrzebowała 1 tony zapasu na pokrycie tego okresu. Dodatkowo, uwzględniając jeden dzień na przygotowanie i odbiór materiałów, otrzymujemy 1,2 tony jako minimalny zapas. Takie podejście jest zgodne z dobrymi praktykami zarządzania zapasami, które zalecają utrzymywanie odpowiedniej ilości materiałów w celu minimalizacji ryzyka przestojów produkcyjnych. Warto również pamiętać o zastosowaniu metod prognozowania zapotrzebowania oraz regularnym przeglądzie stanów magazynowych, aby dostosować poziomy zapasów do zmieniających się warunków rynkowych i operacyjnych.
W przypadku odpowiedzi, które wskazują na wartości 0,8 t, 2,8 t i 5,2 t, można zauważyć istotne nieporozumienia dotyczące obliczania zapasu minimalnego. Odpowiedź 0,8 tony jest zbyt niska, aby pokryć nawet podstawowe potrzeby produkcyjne przez 5 dni, co skutkowałoby brakiem materiałów i opóźnieniami w produkcji. Z kolei odpowiedzi 2,8 tony i 5,2 tony sugerują nadmierne zapasy, które mogą prowadzić do zwiększenia kosztów przechowywania i obniżenia efektywności operacyjnej. Należy pamiętać, że zbyt duży zapas nie tylko blokuje kapitał, ale także może powodować straty w przypadku przestarzałości materiałów. Kluczowe jest zrozumienie, że zapas minimalny powinien być ściśle powiązany z rzeczywistym zużyciem materiałów oraz czasem dostawy. W praktyce, przedsiębiorstwa powinny bazować na analizach historycznych oraz prognozach zapotrzebowania, aby precyzyjnie określić poziom zapasów, który nie tylko zabezpieczy ciągłość produkcji, ale także zminimalizuje koszty związane z przechowywaniem materiałów. Typowe błędy to nierealistyczne oszacowania potrzeb oraz ignorowanie zmienności dostaw, co prowadzi do nieadekwatnych decyzji dotyczących zarządzania zapasami.