Żeby sprawdzić, ile zapłacą dwaj studenci, 10-letni uczeń i emerytka, musimy wziąć pod uwagę różne zniżki. Normalny bilet kosztuje 20 zł. Studenci mają dużą zniżkę, bo aż 51%, więc jeden bilet dla studenta to 20 zł * (1 - 0,51), co daje 9,80 zł. Dla dwóch studentów wychodzi więc 2 * 9,80 zł, co daje 19,60 zł. Uczeń też ma zniżkę 51%, czyli jego bilet też kosztuje 9,80 zł. Emerytka ma 30% zniżki, więc jej bilet to 20 zł * (1 - 0,30) i kosztuje 14 zł. Jak zsumujemy to wszystko, mamy 19,60 zł (studenci) + 9,80 zł (uczeń) + 14 zł (emerytka). Razem daje to 43,40 zł. Te obliczenia pokazują, jak ważne jest, żeby pamiętać o ulgach przy ustalaniu cen biletów – to jest naprawdę istotne, żeby różne grupy mogły korzystać z transportu.
W analizie kosztów przejazdu dwóch studentów, 10-letniego ucznia i emerytki, widać kilka błędów w obliczeniach. Na przykład, jeśli ktoś podał kwotę 16,20 zł, to najpewniej nie uwzględnił wszystkich ulg albo nie do końca zrozumiał, jak to działa. Może skupił się tylko na jednym bilecie i zapomniał o reszcie. Kwota 33,60 zł też może wynikać z niedokładnego obliczenia dla studentów lub ucznia, może zaniżono zniżki lub pomylono ceny. Natomiast 36,60 zł sugeruje, że ktoś źle zsumował bilety studentów i ucznia, nie biorąc pod uwagę emerytki, przez co wyszły im niepełne obliczenia. Fajnie byłoby zwrócić uwagę na zasady obliczania ulg, bo to jest podstawa w branży. Zrozumienie struktury rabatów i ich poprawne zastosowanie jest kluczowe, żeby uniknąć typowych błędów, jak niepełne sumy czy pomijanie ważnych informacji, bo potem wychodzą nieprawidłowe wnioski. W praktyce ważne jest, żeby trzymać się tych procedur i znać regulacje dotyczące ulg, wtedy można poprawnie ustalić koszty.