Transport kolejowy to naprawdę bezpieczna opcja, i to nie tylko dlatego, że tak się mówi, ale są na to konkretne dane. Jak spojrzysz na ten wykres, to widać, że w przeliczeniu na 1 miliard podróży, śmierć zdarza się tylko 20 razy w transporcie kolejowym. To naprawdę wyróżnia go na tle innych środków, jak lotniczy czy drogowy, gdzie te liczby są znacznie wyższe. Przykładowo, na drogach zdarzają się wypadki przez różne czynniki – nieprzewidywalna pogoda, nieostrożni kierowcy czy problemy z stanem technicznym aut. A w transporcie kolejowym mamy znacznie większe rygory, jak regularne przeglądy czy systemy hamulcowe, które dbają o to, by było bezpieczniej. Warto zauważyć, że w wielu krajach standardy w transporcie kolejowym są naprawdę surowe w porównaniu do innych rożnych form transportu, co wpływa na zaufanie pasażerów.
Wydaje mi się, że wybór transportu lotniczego, wodnego czy drogowego jako najbezpieczniejszego może być trochę mylny. Mimo że transport lotniczy uchodzi za super bezpieczny, to ma całkiem sporo wypadków – aż 90 śmiertelnych ofiar na 1 miliard podróży, co jest dużo w porównaniu do kolei. Niektórzy też myślą, że drogi i wodne są lepsze, ale statystyki pokazują, że one mają podobnie dużą liczbę ofiar, około 40. To może wynikać z braku wiedzy o tym, co naprawdę się dzieje, jak jakość dróg czy bezpieczeństwo w pojazdach. I też nie można myśleć, że transport wodny jest bezpieczniejszy, bo jest mniej popularny. Wypadki na morzu mogą być naprawdę poważne, zwłaszcza przy złych warunkach. Poza tym, czasem pasażerowie mogą wpaść w pułapkę myślenia, że jakiś środek transportu zawsze jest bezpieczny. Dlatego warto patrzeć na dane krytycznie i nie opierać się na stereotypach.