Odpowiedź, która jest poprawna to 'student'. Na bilecie kolejowym rzeczywiście jest mowa o zniżce wynoszącej 51%. Zgodnie z prawem w Polsce, ta ulga przysługuje studentom, którzy mają ważną legitymację studencką. To ciekawe, że takie ulgi są wymyślone, żeby ułatwić podróżowanie dla różnych grup, a studenci to jedna z nich, bo często jeżdżą na uczelnię. Swoją drogą, studenci mają też inne zniżki, na przykład na zakupy czy różne usługi, co na pewno pomaga im w zarządzaniu budżetem. Dlatego warto trzymać rękę na pulsie i sprawdzać, jakie ulgi są dostępne, żeby w pełni z nich korzystać.
Wybierając opcje inne niż 'student', można zauważyć sporo typowych błędów. Na przykład, myślę, że niektórzy mogą myśleć, że opiekunowie osób niewidomych też mają prawo do ulg, ale według przepisów nie ma takiej ulgi dla tej grupy. Dodatkowo, emeryci mają swoje zniżki, ale one zazwyczaj wynoszą 37% albo 50%, a nie 51%, więc też to nie pasuje. Nauczyciele w gimnazjum mają jakieś zniżki w innych sytuacjach, ale nie przy biletach kolejowych, gdzie ta konkretna ulga jest tylko dla studentów. Dlatego ważne jest, żeby sprawdzać, jakie dokładnie kryteria są dla różnych ulg. Umiejętność rozróżniania tych ulg na podstawie przepisów jest naprawdę istotna, żeby nie było nieporozumień i żeby korzystać z dostępnych opcji. Polecam zapoznanie się z przepisami na ten temat, żeby lepiej to ogarnąć.