Symbol "F" jako oznaczenie klasy pierwszej (First Class) to międzynarodowy standard stosowany przez większość linii lotniczych, zwłaszcza tych zrzeszonych w IATA. Na karcie pokładowej oraz w systemach rezerwacyjnych właśnie ta litera oznacza bilet upoważniający do najwyższego standardu obsługi. Moim zdaniem, znajomość tych oznaczeń jest mega praktyczna w pracy na lotnisku czy przy obsłudze rezerwacji – czasem klient mówi tylko o „klasie premium”, a Ty na podstawie literki F na dokumencie od razu wiesz, z jakim segmentem masz do czynienia. W praktyce taka klasa to nie tylko szampan i lepsze jedzenie, ale też inne reguły bagażowe, priorytet przy boardingu czy szybkie przejście przez kontrolę bezpieczeństwa. Branża używa tych oznaczeń globalnie, więc nawet jak trafisz do pracy za granicą, te same kody będą obowiązywać. Z mojego doświadczenia, osoby orientujące się w tych literach szybciej łapią kontakty z klientami VIP i rozumieją, czemu niektóre bilety są aż tak drogie. Warto też wiedzieć, że "F" to nie to samo co "C" (biznesowa) czy "Y" (ekonomiczna), i niektóre linie stosują inne dodatki czy kombinacje, ale litera F pozostaje standardem dla First Class.
W transporcie lotniczym system oznaczeń klas serwisowych opiera się na jednolitych kodach literowych, które pozwalają na jednoznaczną identyfikację typu biletu w systemach rezerwacyjnych i na kartach pokładowych. Oznaczenie "B" zwykle odnosi się do podwyższonej klasy ekonomicznej (tzw. Economy Premium) lub elastycznych taryf w klasie ekonomicznej, zależnie od linii lotniczej. Moim zdaniem, częstym błędem jest mylenie tej litery z segmentem premium, bo brzmi lepiej niż "Y", ale jednak nie oznacza najwyższego standardu. Kod "C" to klasyka dla klasy biznes – praktycznie wszędzie na świecie tak się przyjęło i nawet rezerwując przez amadeusa czy galileo, zobaczysz ten symbol dla Business Class. Część osób uważa, że skoro biznes jest bardzo wygodny, to będzie miał oznaczenie pierwsze w alfabecie, ale to jednak nieprawda. "Y" natomiast to synonim klasy ekonomicznej, czyli tej najbardziej podstawowej – i to od lat, niezależnie od przewoźnika. Wynika to z historycznego podziału taryf, gdzie "Y" jako "Yield" symbolizował taryfę bazową. Oznaczenie klasy pierwszej przez literę F to międzynarodowy branżowy standard wywodzący się z systemów IATA i jest powszechnie przyjęty do dzisiaj – praktycznie nie ma od tego wyjątków. Z mojego doświadczenia wynika, że brak znajomości tych kodów prowadzi do błędów w rezerwacjach, niewłaściwego przydziału usług czy po prostu nieporozumień z pasażerami. Warto więc dobrze zapamiętać te skróty, bo są podstawą komunikacji w branży lotniczej i ułatwiają życie na każdym etapie obsługi podróżnego.