Poprawna odpowiedź to armator, ponieważ w konosamencie morskim, jeżeli nie wskazano przewoźnika, wówczas automatycznie domniemywa się, że odpowiedzialność za przewóz ładunku spoczywa na armatorze. Armator, jako właściciel statku, jest odpowiedzialny za jego eksploatację, co obejmuje również organizację transportu morskiego. Przykładem zastosowania tej zasady jest sytuacja, gdy w konosamencie nie ma wymienionego przewoźnika, a ładunek ulega uszkodzeniu w trakcie transportu – wówczas armator może być pociągnięty do odpowiedzialności za straty. Zgodnie z międzynarodowymi standardami, takimi jak Konwencja o umowie międzynarodowego przewozu towarów drogą morską (Hague-Visby Rules), głównym podmiotem odpowiedzialnym za przewóz towarów jest właśnie armator, co podkreśla jego kluczową rolę w łańcuchu dostaw.
Wszystkie pozostałe odpowiedzi są błędne, ponieważ nie uwzględniają kluczowej roli armatora w kontekście przewozu towarów. Kapitan statku, choć ma istotne zadania operacyjne i zarządza statkiem w czasie rejsu, jest jedynie przedstawicielem armatora i nie jest prawnym przewoźnikiem w rozumieniu konosamentu. Odpowiedzialność za przewóz ładunku spoczywa na armatorze, a nie na kapitanie. Odbiorca ładunku, czyli osoba lub firma, która przyjmuje ładunek, nie ma w ogóle wpływu na to, kto przewozi towar. Jego rolą jest jedynie odebranie towaru w porcie docelowym. Z kolei nadawca ładunku, mimo że jest odpowiedzialny za zorganizowanie transportu, również nie jest formalnym przewoźnikiem, gdyż nie przejmuje odpowiedzialności za sam przewóz, który leży po stronie armatora. Typowym błędem myślowym jest mylenie roli armatora z rolami innych uczestników procesu transportu. Warto zauważyć, że armator, jako główny uczestnik, ma również obowiązki związane z zapewnieniem bezpieczeństwa i odpowiedniej jakości przewozu zgodnie z regulacjami prawnymi i standardami branżowymi, co dodatkowo podkreśla jego dominującą pozycję w umowach przewozowych.