Kwalifikacja: ELM.02 - Montaż oraz instalowanie układów i urządzeń elektronicznych
Zawód: Technik elektronik
Skrót DVB-T odnosi się do telewizji w formacie cyfrowym
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
DVB-T, czyli Digital Video Broadcasting - Terrestrial, to tak naprawdę standard, który pozwala nam na odbiór telewizji cyfrowej przez nadajniki na ziemi. Nie trzeba tu kombinować z żadnymi satelitami czy kablówkami. W praktyce oznacza to, że możesz cieszyć się różnymi kanałami w fajnej jakości, bez dodatkowych opłat za usługi kablowe. W Polsce ten standard jest dość popularny i daje nam dostęp do zarówno publicznych, jak i komercyjnych programów. Co więcej, mamy też DVB-T2, który wprowadza jeszcze lepszą jakość obrazu, a nawet 4K. Fajnie, że teraz możemy mieć lepsze wrażenia wizualne, a nie musi to wiązać się z dużymi wydatkami. Również w innych krajach korzystają z DVB-T, co pokazuje, że ten standard działa i ludzie go lubią. Aha, warto dodać, że DVB-T pozwala też na przesyłanie różnych ciekawych dodatków, jak interaktywne dane czy EPG (Electronic Program Guide).
Telewizja kablowa to coś zupełnie innego niż DVB-T, bo działa na innej zasadzie. Tu sygnał leci przez sieci kablowe, a nie z nadajników na ziemi, więc różnica jest spora. Ludzie, którzy korzystają z kablówki, często muszą mieć dekodery, które odbierają sygnał z kabli. To wiąże się z dodatkowymi kosztami i czasem brakiem dostępu do niektórych kanałów. Z kolei telewizja satelitarna działa inaczej, bo korzysta z satelitów i anten zainstalowanych na budynkach. Oznaczenie DVB-S mówi, że chodzi tu o telewizję satelitarną, co znów pokazuje, że te technologie są różne. Telewizja przemysłowa to też inna bajka – nie jest to coś, co możemy oglądać jak zwykli konsumenci, bo więcej chodzi o monitoring. Czasem ludzie myślą, że wszystkie technologie telewizyjne są takie same, a to prowadzi do zamieszania. Różnorodność standardów nadawania wymaga od nas zrozumienia ich ról i zastosowania, bo każdy z odbiorców ma inne potrzeby. Czasami błędne przypisanie DVB-T do czegoś innego może wprowadzać w błąd i sprawić, że źle wybierzemy technologię, co jest dość istotne w czasach, gdy telewizja tak szybko się zmienia.