Wartość 60 uderzeń na minutę wynika bezpośrednio z przeliczenia częstotliwości generowanej przez węzeł zatokowo–przedsionkowy. Jeśli ten naturalny rozrusznik serca wysyła impuls elektryczny z częstotliwością 1 Hz, oznacza to, że na każdą sekundę przypada jedno pobudzenie. W ciągu minuty jest 60 sekund, więc 1 impuls na sekundę daje dokładnie 60 impulsów na minutę, czyli 60 uderzeń serca na minutę. Takie tempo to typowy, prawidłowy rytm serca u dorosłego człowieka w spoczynku, zgodny z wytycznymi Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego i międzynarodowych organizacji, jak AHA. W praktyce, wiedza o tej zależności jest ważna np. przy analizie EKG albo w programowaniu sztucznych rozruszników – ustawiając urządzenie na 1 Hz, uzyskujemy właśnie 60/min. Spotkałem się nie raz z sytuacją, gdzie błędne przeliczenie tej częstotliwości prowadziło do niepotrzebnych niepokojów czy nawet złych decyzji klinicznych. Jest to moim zdaniem jedna z tych podstaw, które choć wydają się proste, to bywają pomijane. Dobrze wiedzieć, że granica normy tętna w spoczynku zaczyna się właśnie od 60/min – poniżej tego mówimy już o bradykardii. W diagnostyce bardzo ważne jest rozumienie takich podstawowych przełożeń, bo pomagają uniknąć podstawowych błędów podczas interpretacji pracy serca.
W tym pytaniu łatwo się pomylić, szczególnie gdy nie pamięta się podstawowej zasady przeliczenia częstotliwości na ilość uderzeń serca na minutę. Część osób myśli, że 1 Hz to mniej niż 60, bo sam symbol Hz brzmi trochę abstrakcyjnie. Jednak 1 Hz to dokładnie jeden impuls na sekundę, a że minutę tworzy 60 sekund, to suma wychodzi na 60 uderzeń na minutę. Często spotykam się z przekonaniem, że standardowa praca serca w spoczynku to ok. 80 czy nawet 100 na minutę, ale to nie do końca prawda. Takie wartości mogą się pojawić przy wysiłku, stresie albo u dzieci – u dorosłych w spoczynku norma zaczyna się od 60, a kończy na 100. 50 uderzeń to już poniżej normy i nazywamy to bradykardią, co może być fizjologiczne u sportowców, ale raczej nie jest typowe dla przeciętnych osób. Natomiast 80 i 100 na minutę to tempo wyższe niż 1 Hz – odpowiednio 1,33 Hz oraz 1,67 Hz. Warto zaufać prostemu przeliczeniu: jeden impuls na sekundę równo znaczy 60 w minutę, bez żadnych dziwnych zaokrągleń czy ukrytych pułapek. Błędy wynikają głównie z nieprzeliczenia czasu w sekundach i minutach albo mylenia częstości impulsów z częstotliwością pracy serca pod wpływem emocji czy aktywności fizycznej. W praktyce, szczególnie przy interpretacji EKG czy w ustawianiu parametrów urządzeń medycznych, takie mylenie się może prowadzić do niepotrzebnych interwencji lub błędnej diagnozy. Lepiej pamiętać tę zasadę na przyszłość – 1 Hz to zawsze 60 na minutę, bardzo uniwersalna i przydatna reguła w pracy z układem krążenia.