Karta SD, czyli Secure Digital, to obecnie jeden z najczęściej używanych nośników pamięci w urządzeniach medycznych, takich jak aparaty holterowskie. Na rysunku numer 2 oznacza właśnie kartę SD – cechuje się ona stosunkowo niewielkimi wymiarami i charakterystycznym ściętym narożnikiem. Moim zdaniem nie ma obecnie bardziej praktycznego i dostępnego rozwiązania do zapisywania dużych ilości danych w małym urządzeniu. Typowo używa się tych kart, bo są bardzo odporne na uszkodzenia mechaniczne, mają niski pobór energii i łatwo je przełożyć do komputera lub stacji odczytującej, co jest ogromnym plusem w pracy diagnostycznej – zwłaszcza kiedy trzeba szybko przeanalizować wyniki zapisu EKG z Holtera. Praktyka szpitalna pokazuje, że szybka wymienność i prostota obsługi kart SD to standard, do którego wszyscy już się przyzwyczaili. Często spotykam się z sytuacją, że starsi pacjenci także potrafią samodzielnie przełożyć kartę SD z urządzenia do czytnika, co tylko pokazuje, jak uniwersalne i wygodne jest to rozwiązanie. Dobrym zwyczajem jest też regularne sprawdzanie stanu karty przed założeniem holtera, bo uszkodzona karta SD potrafi zepsuć całą rejestrację. Tak więc wybór odpowiedzi nr 2 jest zgodny nie tylko z teorią, ale i praktyką na rynku medycznym.
Sprawa z rozróżnianiem różnych typów kart pamięci może wydawać się nieco skomplikowana, szczególnie jeśli nie miało się z nimi styczności na co dzień albo pamięta się jeszcze czasy, gdy w sprzętach pojawiały się inne standardy. Na rysunku pojawiają się cztery różne typy nośników danych: CompactFlash II/Microdrive, CompactFlash I, Secure Digital oraz Smart Media. Wybierając inny wariant niż SD, łatwo wpaść w pułapkę kojarzenia wielkości z pojemnością lub mylenia standardów tylko po kształcie. CompactFlash, zarówno w wersji I jak i II, był kiedyś dość popularny w profesjonalnych aparatach fotograficznych i niektórych starszych urządzeniach medycznych, jednak ze względu na gabaryty i mechanikę powoli odchodzi w zapomnienie – aktualnie praktycznie w ogóle nie stosuje się ich w nowych aparatach holterowskich. Smart Media natomiast, chociaż stosunkowo cienka i nietypowa, była używana głównie w pierwszych cyfrowych aparatach fotograficznych jeszcze ponad 20 lat temu i zupełnie nie przyjęła się w medycynie, głównie z powodu niskiej niezawodności i ograniczonej pojemności. Moim zdaniem wybierając którąkolwiek z tych pozostałych opcji, można się zasugerować samym rozmiarem czy kształtem, ale nie odpowiada to rzeczywistości branżowej. Obecnie wszystkie nowoczesne rejestratory holterowskie wykorzystują karty SD, bo są one tanie, niezawodne i bardzo powszechne – praktycznie każdy komputer ma do nich czytnik, a standardy ISO/IEC dotyczące kart SD jasno określają ich kompatybilność i bezpieczeństwo danych. Z mojego doświadczenia wynika, że to właśnie Secure Digital wyparł inne rozwiązania z tego segmentu rynku.