Zestaw widoczny na zdjęciu to klasyczny przykład testera aparatu KTG, czyli kardiotokografu. To takie urządzenie, które wykorzystuje się przede wszystkim na oddziałach położniczych i ginekologicznych do monitorowania czynności serca płodu oraz skurczów macicy u kobiety ciężarnej. Tego typu tester pozwala na przeprowadzenie okresowej kontroli sprawności kardiotokografów, żeby mieć pewność, że pomiary są wiarygodne i bezpieczne dla pacjentek. Sam kardiotokograf jest bardzo ważny w praktyce klinicznej, bo dzięki niemu personel medyczny może szybko wykryć ewentualne nieprawidłowości w przebiegu ciąży, co w ostateczności może ratować życie dziecka lub matki. Z mojego doświadczenia wynika, że regularna kalibracja i testowanie KTG to już podstawa w nowoczesnych szpitalach – nikt nie chce ryzykować pracy na niesprawdzonym sprzęcie. Zestawy testujące mają często wbudowane standardowe sygnały testowe zgodne z normami ISO i wymaganiami producentów urządzeń medycznych, przez co można dość łatwo potwierdzić, czy dany aparat działa poprawnie. Naprawdę, jeśli ktoś myśli o pracy w serwisie sprzętu medycznego, to musi znać takie zestawy na wylot i kojarzyć, do których typów urządzeń są przeznaczone, bo pomyłka tutaj może mieć przykre skutki praktyczne.
Analizując przedstawiony zestaw, łatwo pomylić jego przeznaczenie, zwłaszcza jeśli ktoś nie miał wcześniej styczności z serwisem sprzętu medycznego. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że nie jest to zestaw do testowania aparatury EEG, która służy do rejestracji czynności bioelektrycznej mózgu. Typowe wyposażenie stanowiska EEG obejmuje zupełnie inny rodzaj elektrod – nakładanych na głowę, a nie przewodów jak w pokazanym zestawie. Z kolei EKG, czyli elektrokardiografia, monitoruje pracę serca, ale u dorosłych i dzieci, nie płodów – tutaj również wykorzystuje się inne testery i inne sygnały testowe, zgodne z normą IEC 60601-2-25. RTG natomiast to zupełnie inny świat: to diagnostyka obrazowa wykorzystująca promieniowanie rentgenowskie, a sprzęt do jej testowania to głównie fantomy, dozymetry i mierniki promieniowania, a nie zestawy elektroniczne jak pokazany na fotografii. Z mojego doświadczenia wynika, że częstym błędem jest utożsamianie podobieństwa wyglądu walizki czy przewodów z funkcją testera – tymczasem każdy rodzaj aparatury medycznej wymaga dedykowanego sprzętu kontrolnego, a testery KTG są bardzo specyficzne i przygotowane do testowania sygnałów kardiotokograficznych. W praktyce serwisowej, pomyłka w rozpoznaniu testera może prowadzić do źle przeprowadzonych procedur sprawdzenia sprzętu, a to już grozi poważnymi konsekwencjami dla bezpieczeństwa pacjentów. Dlatego tak ważne jest, żeby zawsze dokładnie analizować przeznaczenie danego zestawu i nie sugerować się tylko wyglądem zewnętrznym czy powierzchownym skojarzeniem z innym sprzętem medycznym.