Prawidłowo wskazana została tytanowa endoproteza stawu biodrowego, bo właśnie taki implant w praktyce najczęściej jest uznawany za bezpieczny w rezonansie magnetycznym. Tytan jest materiałem niemagnetycznym (paramagnetycznym o bardzo słabym oddziaływaniu), więc w stałym polu magnetycznym skanera MR nie jest „przyciągany” ani przemieszczany, w przeciwieństwie do wielu elementów ferromagnetycznych. Moim zdaniem to jest jedna z kluczowych rzeczy do zapamiętania: liczy się nie tyle sam fakt obecności metalu, tylko jego skład i kompatybilność z MR. W nowoczesnych wytycznych producentów sprzętu i implantów bardzo często znajdziesz oznaczenia „MR safe” albo „MR conditional”. Endoprotezy tytanowe i ze stopów tytanu zazwyczaj mają status MR-conditional, co oznacza, że badanie jest dopuszczalne przy określonych parametrach pola (np. do 1,5 T lub 3 T) i z zachowaniem standardowych środków bezpieczeństwa. W praktyce technik lub lekarz radiolog sprawdza dokumentację implantu, kartę informacyjną pacjenta albo wpis w wypisie ze szpitala. Takie endoprotezy mogą powodować artefakty metaliczne w obrazie – szczególnie w sekwencjach T2* czy gradientowych – ale nie są przeciwwskazaniem do wykonania badania jako takiego. Raczej ograniczają jakość obrazu w bezpośrednim sąsiedztwie implantu. W codziennej pracy często wykonuje się MR kręgosłupa, miednicy czy jamy brzusznej u pacjentów z endoprotezami biodra i jest to standardowa sytuacja. Dobre praktyki mówią, żeby przed badaniem dokładnie przeprowadzić wywiad, ocenić ryzyko artefaktów i ewentualnie dobrać sekwencje redukujące zakłócenia od metalu (np. sekwencje z mniejszym kątem nachylenia, techniki metal artifact reduction). Podsumowując: obecność tytanowej endoprotezy stawu biodrowego nie jest przeciwwskazaniem, tylko czynnikiem, który trzeba uwzględnić przy planowaniu protokołu.
W rezonansie magnetycznym kluczowe jest zrozumienie, że nie każde ciało obce zachowuje się tak samo w silnym polu magnetycznym. Typowym błędem jest wrzucanie „wszystkiego co metalowe” do jednego worka i zakładanie, że skoro endoproteza jest metalowa, to jest tak samo niebezpieczna jak np. opiłek w oku czy rozrusznik serca. To myślenie prowadzi właśnie do takich niepoprawnych odpowiedzi. Metalowy opiłek w gałce ocznej, zwłaszcza jeśli jest ferromagnetyczny (stal, żelazo), stanowi klasyczne, wręcz podręcznikowe przeciwwskazanie do MR. Pole magnetyczne może spowodować jego przemieszczenie, a co za tym idzie – uszkodzenie siatkówki, krwawienie wewnątrzgałkowe, trwałą utratę widzenia. Dlatego w dobrych praktykach zawsze podkreśla się konieczność wykluczenia takich ciał obcych, często nawet przy pomocy RTG oczodołów przed pierwszym w życiu badaniem MR u osoby z wywiadem pracy w środowisku metalowym. Podobnie jest z wszczepionymi urządzeniami elektronicznymi, jak klasyczne rozruszniki serca czy stymulatory układu nerwowego. Starsze generacje tych urządzeń były po prostu przeciwwskazane do MR, ponieważ pole magnetyczne i fale radiowe mogły zakłócić ich działanie, przełączyć tryb pracy, uszkodzić elektronikę albo doprowadzić do nagrzewania elektrod w tkankach. Obecnie istnieją rozruszniki i neurostymulatory określane jako „MR conditional”, ale badanie takich pacjentów wymaga bardzo ścisłego przestrzegania protokołów bezpieczeństwa, obecności kardiologa lub odpowiednio przeszkolonego personelu, przeprogramowania urządzenia na czas badania i dokładnej kontroli parametrów skanera. To na pewno nie jest sytuacja „bez przeciwwskazań”. Z mojego doświadczenia właśnie tu najłatwiej się pomylić: ktoś słyszy, że są „rozruszniki zgodne z MR” i automatycznie uznaje wszystkie za bezpieczne, co jest zdecydowanie za daleko idącym uproszczeniem. Na tym tle tytanowa endoproteza stawu biodrowego jest czymś zupełnie innym – jest zwykle stabilnie zakotwiczona w kości, wykonana z materiału niemagnetycznego i nie zawiera aktywnej elektroniki. Może dawać artefakty, ale nie jest klasycznym przeciwwskazaniem. Dobra praktyka to zawsze: sprawdzić rodzaj implantu, jego dokumentację i nie utożsamiać każdego metalu z absolutnym zakazem MR.