Prawidłowo rozpoznano, że strzałka na rekonstrukcji 3D TK kręgosłupa wskazuje wyrostek kolczysty. Na takim obrazie wyrostki kolczyste widzimy jako wydłużone, dość masywne wypustki kostne ustawione niemal w linii pośrodkowej tylnej części kręgosłupa. Tworzą one coś w rodzaju „grzebienia” biegnącego wzdłuż całej osi kręgosłupa. To właśnie te struktury wyczuwamy palpacyjnie przez skórę na plecach u pacjenta – od karku aż do okolicy lędźwiowo-krzyżowej. Moim zdaniem w praktyce technika obrazowania to jedno z kluczowych miejsc, gdzie trzeba dobrze ogarniać anatomię wyrostków. Przy ustawianiu pacjenta do TK czy MR kręgosłupa często kontrolnie patrzy się na przebieg wyrostków kolczystych, żeby ocenić, czy kręgosłup nie jest skręcony (rotacja), czy nie ma znacznej skoliozy, czy oś jest prosta. W standardowych opisach radiologicznych zmiany zwyrodnieniowe, pourazowe czy pooperacyjne bardzo często lokalizuje się właśnie w odniesieniu do wyrostków kolczystych (np. złamanie wyrostka kolczystego C7, resekcja wyrostków przy stabilizacji). Wyrostek kolczysty jest tylnym wypustkiem łuku kręgu, miejscem przyczepu więzadeł (więzadło nadkolcowe, międzykolcowe) i mięśni prostowników grzbietu. Na obrazach TK w oknach kostnych będzie on miał wysoką gęstość (biel), wyraźnie odgraniczoną od otaczających tkanek miękkich. W badaniach z rekonstrukcjami 3D, tak jak na tym przykładzie, wyrostki kolczyste szczególnie dobrze widać i łatwo je odróżnić od wyrostków poprzecznych, które są bardziej boczne, oraz od wyrostków stawowych, które tworzą stawy międzykręgowe. Z mojego doświadczenia, jeśli na obrazach bocznych widzisz pojedynczy, pośrodkowy, do tyłu skierowany „kolec”, to niemal na pewno jest to wyrostek kolczysty. W codziennej pracy z TK i MR kręgosłupa prawidłowa identyfikacja tych struktur bardzo ułatwia orientację w poziomach kręgów i ocenę patologii, np. urazów, przerzutów czy zmian zapalnych.
Na tym obrazie TK strzałka wskazuje wyrostek kolczysty, a nie inny rodzaj wyrostka, i to rozróżnienie ma spore znaczenie w praktyce. W diagnostyce obrazowej kręgosłupa jednym z typowych błędów jest mylenie poszczególnych wyrostków między sobą, zwłaszcza gdy oglądamy rekonstrukcje 3D albo niestandardowe przekroje. Wyrostek kolczysty leży w linii pośrodkowej, wychodzi ku tyłowi z miejsca połączenia blaszek łuku kręgu i tworzy charakterystyczny „grzebień” wzdłuż całego kręgosłupa. To właśnie te struktury wyczuwamy pod skórą na plecach. Wyrostek żebrowy w klasycznym ujęciu dotyczy głównie kręgów lędźwiowych, gdzie stanowi szczątkowe żebro zrastające się z wyrostkiem poprzecznym. Na standardowych obrazach TK nie będzie on położony w linii pośrodkowej, tylko bardziej bocznie, a jego kształt jest inny – bardziej jak krótki odcinek żebra, nie jak pojedynczy tylny kolec. W kręgosłupie piersiowym właściwe żebra odchodzą od trzonów i łuków kręgów, ale ich przyczep nie wygląda jak izolowany wyrostek kolczysty. Wyrostki stawowe (górne i dolne) tworzą stawy międzykręgowe, leżą po obu stronach łuku kręgu, pomiędzy wyrostkami poprzecznymi a kolczystym. Na rekonstrukcjach 3D są to małe, lekko wypukłe powierzchnie stawowe, parzyste, nigdy pojedyncze w osi pośrodkowej. Typowym błędem jest uznanie, że skoro coś „wystaje”, to na pewno jest to wyrostek stawowy, ale w dobrych praktykach interpretacji zawsze patrzymy na jego położenie względem osi kręgosłupa i sąsiednich struktur. Wyrostek poprzeczny z kolei odchodzi bocznie od łuku kręgu, mniej więcej na wysokości nasady łuku. Na obrazach 3D tworzy „skrzydełka” po lewej i prawej stronie kręgosłupa. Gdyby strzałka wskazywała wyrostek poprzeczny, byłby on wyraźnie przesunięty na bok, a nie w centrum. Moim zdaniem najczęstsza pułapka polega na patrzeniu tylko na kształt, bez uwzględnienia położenia w przestrzeni. Dobre praktyki w radiologii mówią jasno: identyfikując wyrostki, zawsze analizujemy ich relację do trzonu, łuku i osi pośrodkowej. Wtedy łatwo odróżnić pośrodkowy wyrostek kolczysty od bocznych poprzecznych i bardziej skośnie ustawionych stawowych.