Strzałka na radiogramie wskazuje kość sześcienną – jedną z kości stępu, położoną po stronie bocznej stopy, pomiędzy kością piętową a podstawami kości śródstopia IV i V. Na projekcji AP/DP stopy, tak jak na tym zdjęciu, kość sześcienna leży mniej więcej na poziomie stawu Lisfranca, bocznie w stosunku do kości łódkowatej i klinowatych. Ma dość charakterystyczny, nieco kostkowaty kształt i tworzy wyraźne stawy z kością piętową (staw piętowo‑sześcienny) oraz z kośćmi śródstopia. Moim zdaniem, jak się raz „oswoi” jej położenie względem kości piętowej i IV–V śródstopia, to później rozpoznanie jej na RTG jest już dość intuicyjne. W praktyce radiologicznej poprawna identyfikacja kości sześciennej jest ważna np. przy urazach bocznego filaru stopy, w ocenie zwichnięć w obrębie stawu Choparta i Lisfranca, a także przy zmianach przeciążeniowych u biegaczy. Standardem jest ocena stopy w co najmniej dwóch prostopadłych projekcjach (AP/DP i boczna), ale w projekcji AP to właśnie takie orientowanie się w anatomii warstwowej stępu pozwala szybko wychwycić złamania, podwichnięcia czy deformacje. W dobrych praktykach opisowych radiolog zwykle opisuje osobno kości skokową, piętową, łódkowatą, sześcienną i klinowate, więc warto mieć je w głowie jako stały „zestaw kontrolny”. Dobrze też pamiętać, że na zdjęciach pourazowych okolicy bocznej stopy zawsze dokładnie oglądamy kość sześcienną pod kątem złamań kompresyjnych, które czasem są bardzo subtelne i łatwo je przeoczyć, jeśli ktoś myli ją np. z podstawami śródstopia.
Na tym typie radiogramu bardzo łatwo pomylić poszczególne kości stępu, zwłaszcza gdy patrzy się tylko na kształt, a nie na układ sąsiedztwa i typowe linie stawowe. Kość piętowa leży bardziej ku tyłowi (proksymalnie) i jest największą kością stępu; w projekcji AP/DP widać ją szeroko w tylnej części stopy, tworząc masywną podstawę dla reszty kości. Strzałka zdecydowanie nie wskazuje tej okolicy, tylko strukturę położoną bardziej dystalnie. Kość skokowa z kolei znajduje się nad kością piętową, bliżej stawu skokowego, i w standardowej projekcji AP stopy jest częściowo przykryta przez inne struktury, zwykle słabiej czytelna niż kości dalszego stępu; nie leży też bezpośrednio przy podstawach IV i V kości śródstopia, więc lokalizacja na zdjęciu od razu ją wyklucza. Częsty błąd polega na braniu każdej kości położonej centralnie za kość łódkowatą. Kość łódkowata rzeczywiście leży w środkowej części stępu, ale bardziej przyśrodkowo, pomiędzy kością skokową a trzema kośćmi klinowatymi. Jej kontur na projekcji AP jest bardziej wydłużony przyśrodkowo, a nie tak boczny i "kostkowaty" jak w przypadku kości sześciennej. Tymczasem kość sześcienna tworzy boczny filar stopy i łączy się z kością piętową od tyłu oraz z IV i V kością śródstopia od przodu. Jeżeli ktoś patrzy głównie na kształt, a nie na relacje stawowe, łatwo o pomyłkę. Dobrą praktyką przy analizie RTG stopy jest zawsze prześledzenie ciągłości łuków stępu: przyśrodkowego (skokowa–łódkowata–klinowate–I–III śródstopie) oraz bocznego (piętowa–sześcienna–IV–V śródstopie). Dzięki temu od razu widać, że wskazana kość to element bocznego łuku, czyli właśnie kość sześcienna, a nie piętowa, skokowa czy łódkowata. Takie systematyczne podejście bardzo ogranicza typowe błędy rozpoznawcze w diagnostyce obrazowej stopy.