Świetnie, że wskazałeś dwa punkty oświetleniowe sufitowe, trzy gniazda wtyczkowe i dwa łączniki. To naprawdę dobrze pasuje do planu instalacji. Te dwa punkty sufitowe to dobra sprawa, bo zapewnią fajne oświetlenie w pomieszczeniu, a różne źródła światła na pewno będą tu przydatne. Według normy PN-EN 12464-1 to wszystko powinno być ok. Co do gniazd, trzy sztuki to minimum, żeby móc podłączyć różne sprzęty, więc pod tym względem jest super. Co do łączników, to świetna sprawa, że są dwa, bo można zarządzać oświetleniem z różnych miejsc, a to naprawdę ułatwia życie. No i pamiętaj, że dobrze zaplanowana instalacja zwiększa bezpieczeństwo, unikając gniazd bez uziemienia, co jest ważne dla zgodności z przepisami.
Wybór, w którym jest jeden punkt oświetleniowy sufitowy, kinkiet i gniazda bez uziemienia, pokazuje, że może być mały problem z rozumieniem zasad projektowania elektryki. Tylko jeden punkt oświetlenia w pomieszczeniu może nie wystarczyć, zwłaszcza według normy PN-EN 12464-1, która mówi o odpowiednim rozmieszczeniu światła. Kinkiet, chociaż może wyglądać ładnie, nie zastąpi głównego oświetlenia. Jeśli dodasz gniazda bez uziemienia, to jest sporo ryzyka związanego z bezpieczeństwem – porażenie prądem to poważna sprawa. Gniazda z uziemieniem to norma i zapewniają większe bezpieczeństwo. Brak łączników w Twojej odpowiedzi to kolejny błąd; ich właściwe rozmieszczenie jest istotne dla komfortu użytkowania. Bez nich możesz mieć problem z dostępem do światła w różnych miejscach, co jest nie tylko niepraktyczne, ale też może być niebezpieczne. Więc tak ogólnie, warto lepiej zrozumieć te zasady, gdy planuje się instalacje elektryczne.