Program przedstawiony na ilustracji to Audacity, czyli jeden z najpopularniejszych, darmowych edytorów audio. Moim zdaniem to absolutny klasyk jeśli chodzi o obróbkę dźwięku – korzystają z niego zarówno początkujący, jak i profesjonaliści, bo daje masę możliwości. W Audacity można nagrywać, edytować, przycinać, miksować i stosować różnego rodzaju efekty na ścieżkach audio. Narzędzie wspiera pracę z wieloma formatami (np. WAV, MP3, FLAC) i umożliwia eksport gotowych nagrań do różnych zastosowań – od podcastów, przez audiobooki, po mastering muzyki. Jest to też świetny przykład programu typu open source, którego interfejs skupia się wyłącznie na dźwięku – nie ma tu funkcji do edycji grafiki czy wideo. Audacity respektuje standardy branżowe, jak chociażby obsługa częstotliwości próbkowania 44100 Hz czy praca z wieloma ścieżkami naraz. Z mojego doświadczenia, jeśli ktoś chce zacząć przygodę z obróbką dźwięku lub potrzebuje solidnego narzędzia do prostych oraz zaawansowanych projektów audio, to Audacity jest jednym z najlepszych pierwszych wyborów. Praktyczne zastosowania? Obróbka nagrań z mikrofonu, usuwanie szumów, konwersja plików czy przygotowywanie materiału do emisji w radiu internetowym – w tym programie to wszystko jest osiągalne w kilku kliknięciach.
Na obrazku widać program, który nie służy do edycji materiałów wideo, grafiki rastrowej ani obiektów wektorowych. To jest dosyć częsty błąd, bo wiele osób kojarzy edytory z zaawansowanymi możliwościami multimedialnymi i automatycznie zakłada, że większość programów oferuje opcje edycji różnych rodzajów plików – ale to nie jest prawda. Oprogramowanie widoczne na ilustracji, czyli Audacity, to klasyczny edytor dźwięku, który nie oferuje żadnych narzędzi do montażu wideo lub obróbki obrazu. Materiały wideo wymagają zupełnie innych narzędzi – tutaj przydaje się np. Adobe Premiere Pro, DaVinci Resolve czy nawet darmowy Shotcut. W przypadku grafiki rastrowej (czyli zdjęć, obrazków pikselowych) korzysta się z programów takich jak GIMP lub Photoshop, a do grafiki wektorowej (np. logotypy, ilustracje techniczne, projekty CAD) raczej wybiera się Inkscape, CorelDRAW czy Adobe Illustrator. Typowym błędem jest także mylenie możliwości programów typu „wszystko w jednym” z dedykowanymi narzędziami. Audacity to wyłącznie dźwięk – nie da się tutaj ani obrabiać filmów, ani tworzyć grafiki w którymkolwiek ze wspomnianych formatów. Praktyka branżowa jasno rozdziela te zastosowania: dobór narzędzia zależy od typu materiału i wymagań projektu, więc warto od początku uczyć się korzystać z wyspecjalizowanych rozwiązań.