Kategorie: Techniki fotografowania Oświetlenie i światłomierze
Dobrze wybrana odpowiedź, bo właśnie takie parametry pozwolą uzyskać rozmyte tło, zachowując tę samą ekspozycję. Jeśli chcesz mieć rozmyte tło (czyli płytką głębię ostrości), musisz otworzyć przysłonę – czyli wybrać niższą liczbę f, w tym przypadku f/2,8. To jest standardowa praktyka w fotografii portretowej czy produktowej, kiedy chcesz, żeby główny motyw był ostry, a tło miękko się rozmywało. Ale, żeby zdjęcie nie wyszło prześwietlone (bo więcej światła wpada przez szeroko otwartą przysłonę), trzeba skrócić czas naświetlania – i właśnie stąd 1/250 s. W praktyce to jest typowy kompromis – balans światła między przysłoną i czasem ekspozycji zawsze musi się zgadzać, żeby nie „przepalić” lub nie „niedoświetlić” zdjęcia. Ustalając ekspozycję, korzysta się z tzw. zasady wzajemności – jeżeli otwierasz przysłonę o dwa stopnie (np. z f/8 na f/2,8), to czas skracasz o tyle samo stopni (w tym przypadku z 1/30 s do 1/250 s). Moim zdaniem to bardzo praktyczna umiejętność – szybko dobierać parametry zależnie od efektu, jaki chcesz osiągnąć. Fotografowie często automatycznie to wyliczają, ale dobrze jest zrozumieć, co się dzieje „pod maską”. W większości aparatów cyfrowych można to zrobić manualnie lub korzystać z trybu preselekcji przysłony, ale świadomość, jak te ustawienia wpływają na zdjęcie, daje dużo większą kontrolę i kreatywność.