Symbol S (lub Tv, czyli Time Value) w aparatach fotograficznych oznacza tryb automatyki z preselekcją czasu naświetlania. Chodzi o to, że fotograf samodzielnie wybiera czas migawki – od bardzo krótkich ułamków sekundy aż po kilka sekund – a aparat automatycznie dobiera właściwą wartość przysłony, żeby uzyskać poprawną ekspozycję. Moim zdaniem to jedno z najpraktyczniejszych narzędzi, bo pozwala świadomie panować nad efektem ruchu na zdjęciu. Na przykład: robiąc zdjęcie sportowcom czy zwierzętom w ruchu, wybierzesz krótki czas 1/1000 s i przy „S” aparat dobierze sam przysłonę; z kolei przy zdjęciach z rozmyciem ruchu, np. wodospadu, możesz ustawić np. 1/4 s i resztę zostawiasz elektronice. Standardy branżowe od lat zalecają ten tryb, jeśli ważniejsze jest zamrożenie lub rozmycie ruchu niż głębia ostrości. Do dziś większość lustrzanek i bezlusterkowców ma ten tryb pod literą S albo Tv, a fotografowie często sięgają po niego w dynamicznych sytuacjach lub przy trudnych warunkach oświetleniowych. Z mojego doświadczenia, jeśli chcesz mieć kontrolę nad czasem, a nie chcesz ręcznie ustawiać wszystkiego, to właśnie tryb S/Tv daje najwięcej możliwości przy zachowaniu komfortu pracy.
Wielu osobom tryby pracy aparatu fotograficznego mylą się między sobą, co w sumie jest całkiem zrozumiałe – producentów jest wielu i różnie to oznaczają, a nazwy bywają mylące. Tryb manualny (M) to pełna kontrola: ustawiasz i czas, i przysłonę, aparat zostawia Ci całą odpowiedzialność za ekspozycję. Nie jest to ani automatyka, ani preselekcja czegokolwiek. Jeśli wybierzesz tryb automatyki programowej (P), to właściwie zdajesz się na elektronikę - aparat sam dobiera parę czas-przysłona według ogólnego algorytmu, nie faworyzując ani jednego, ani drugiego parametru. To dobre na szybkie ujęcia, ale nie masz wpływu na efekt ruchu ani głębi ostrości, poza ewentualnym przesunięciem całego „programu”. Kolejna popularna koncepcja to automatyka z preselekcją przysłony (w aparatach oznaczana jako A lub Av). Tutaj to użytkownik wybiera wartość przysłony (czyli ustawia, jak bardzo otwarty ma być obiektyw – decyduje o głębi ostrości), a aparat sam dobiera czas. To świetne, jeśli zależy Ci na rozmyciu tła albo ostrych detalach w całym kadrze. Natomiast symbol S (lub Tv) dotyczy tylko preselekcji czasu – to tam wybierasz, jak długo ma być otwarta migawka i to Ty decydujesz o sposobie rejestrowania ruchu. Z mojego punktu widzenia najczęstszy błąd to utożsamianie symbolu S z pełną automatyką lub mylenie go z trybem preselekcji przysłony, co niestety prowadzi do nieporozumień w codziennej pracy z aparatem. Najlepiej zapamiętać: S/Tv = Ty decydujesz o czasie, A/Av = Ty decydujesz o przysłonie, M = pełna manualna kontrola, P = aparat decyduje za Ciebie. To podstawa świadomej fotografii cyfrowej, której znajomość naprawdę ułatwia życie.