Wykorzystanie stolika bezcieniowego w połączeniu z przezroczystą plexi to naprawdę sprawdzony patent w fotografii produktowej, kiedy zależy nam na osiągnięciu subtelnego, lustrzanego odbicia przedmiotu. Taki efekt – rozświetlony, miękki, bez twardych cieni – jest bardzo pożądany zwłaszcza przy zdjęciach biżuterii, elektroniki czy kosmetyków. Stolik bezcieniowy zapewnia równomierne rozproszenie światła, eliminując praktycznie wszystkie nieestetyczne cienie pod przedmiotem. Natomiast przezroczysta plexi, umieszczona na powierzchni stolika, pozwala uzyskać charakterystyczny, lekko rozmyty refleks, który wygląda elegancko i nowocześnie. Ten trik stosują nawet profesjonaliści w fotografii reklamowej – wystarczy spojrzeć na katalogi znanych marek. Moim zdaniem to bardzo uniwersalne rozwiązanie, bo pozwala kontrolować intensywność odbicia przez zmianę odległości światła czy kąta aparatu. W praktyce dobrze jest jeszcze zadbać o czystość plexi, bo każdy pyłek czy odcisk palca będzie widoczny na zdjęciu. W branży przyjęło się, że to właśnie takie ustawienie daje najbardziej „premium” efekt bez potrzeby skomplikowanej postprodukcji. Dobrą praktyką jest też doświetlenie tła oddzielnie, żeby uniknąć szarych przebarwień. Generalnie, jeśli chcesz uzyskać profesjonalne, katalogowe zdjęcie z delikatnym odbiciem, stolik bezcieniowy i przezroczysta plexi to strzał w dziesiątkę.
W fotografii produktowej często pojawia się pokusa, by przy wyborze tła i akcesoriów kierować się wyłącznie neutralnością kolorystyczną lub prostotą rozwiązań, jednak takie podejście potrafi zgubić. Namiot bezcieniowy rzeczywiście świetnie sprawdza się przy minimalizowaniu cieni, ale połączenie go z białą kartą nie pozwala uzyskać charakterystycznego, lustrzanego odbicia – biała powierzchnia rozprasza światło i daje jednolite, matowe tło, znane raczej z prostych packshotów niż z efektownych katalogowych zdjęć. Wariant z czarną plexi też nie rozwiązuje sprawy: czarna powierzchnia daje co prawda głębokie odbicie, ale jest ono bardzo kontrastowe i dostarcza zupełnie innego, cięższego wizualnie efektu. Często używa się czarnej plexi do zdjęć bardziej artystycznych albo tam, gdzie zależy na mocnym kontraście, a nie na delikatnym, rozświetlonym refleksie. Z kolei stolik bezcieniowy z szarą kartą to kompromis, który pomaga uzyskać miękkie przejścia tonalne, ale odbicie jest ledwo zauważalne i mało wyraziste – raczej zlewa się z tłem niż podbija atrakcyjność produktu. Wybierając nieodpowiednie podłoże i źródło światła, łatwo popełnić typowy błąd polegający na sugerowaniu się wyłącznie efektem minimalizacji cieni bez zastanowienia się nad tym, jak dana powierzchnia będzie oddziaływać na refleksy i odbicia. Praktyka branżowa pokazuje, że efekt delikatnego, lustrzanego odbicia – ten najbardziej „katalogowy” – daje połączenie przezroczystej plexi i rozproszonego światła spod stolika. Takie rozwiązanie pozwala kontrolować zarówno światło, jak i odbicie, czego nie zapewniają pozostałe kombinacje. Warto też pamiętać, że poprawny dobór akcesoriów to podstawa pracy fotografa – każdy materiał ma inne właściwości odbijające i wpływa na końcową estetykę zdjęcia.