Parasolki transparentne to naprawdę świetny wybór, jeżeli zależy nam na rozproszonym, miękkim świetle w fotografii portretowej, zwłaszcza przy większych grupach, takich jak czteroosobowa rodzina. Właśnie parasolka rozprasza światło lampy błyskowej lub stałej na szerokim obszarze, przez co cienie na twarzach są delikatniejsze, a cała scena wygląda naturalniej i bardziej przyjaźnie. Z mojego doświadczenia wynika, że taki efekt jest szczególnie pożądany w zdjęciach rodzinnych, bo wygładza rysy twarzy i niweluje niedoskonałości skóry, a do tego dzieci czy osoby starsze wypadają po prostu korzystniej. W branży przyjęło się, że do zdjęć grupowych unika się twardego światła – parasolka transparentna jest tutaj praktycznie standardem, łatwo ją ustawić, a nawet przy niewielkiej odległości od grupy daje fajne, równomierne oświetlenie. No i jeszcze jedna sprawa: używając parasolki, nie trzeba aż tak bardzo martwić się o superprecyzyjne ustawienie lamp, bo światło i tak się ładnie rozchodzi po całej scenie. Profesjonalni fotografowie często wybierają właśnie to rozwiązanie, bo pozwala uzyskać powtarzalne, przewidywalne efekty. Warto wiedzieć, że parasolki transparentne są bardzo mobilne i nie wymagają dużych inwestycji – to jeden z najbardziej dostępnych modyfikatorów światła w studio.
Stosowanie blendy srebrnej w studio do zdjęć grupowych, takich jak portret rodzinny, to często powielany błąd. Srebrna blenda odbija światło dość intensywnie i mocno je kierunkuje, przez co na twarzach mogą pojawić się nieprzyjemne refleksy czy ostre cienie. Owszem, bywa używana do dodania kontrastu lub wypełnienia cieni, ale nigdy nie zastąpi głównego, miękkiego źródła światła – szczególnie gdy mamy do czynienia z większą liczbą osób w kadrze. Z kolei tubus stożkowy (spot, snoot) to narzędzie do skupiania światła na małym, wybranym fragmencie sceny. Powoduje powstanie silnie zarysowanej plamy światła i ostrych cieni, co jest kompletnie niepraktyczne w fotografii rodzinnej – sprawdzi się raczej przy efektach specjalnych, oświetleniu włosów czy detali, a nie przy równomiernym oświetleniu czterech osób. Lampa z wrotami daje pewną kontrolę nad kierunkiem światła, ale nie rozprasza go w taki sposób jak parasolka czy softbox. Wrota służą raczej do ograniczania rozchodzenia się światła w bok, niż do jego zmiękczania – w praktyce dają światło dość twarde i kontrastowe, przez co detale skóry i cienie stają się mocniej widoczne. Wiele osób mylnie sądzi, że wystarczy jakiekolwiek akcesorium do lampy, by uzyskać miękkie światło, ale w rzeczywistości to sposób, w jaki modyfikator rozprasza światło, decyduje o efekcie końcowym. W fotografii rodzinnej najważniejsze jest, żeby światło było miękkie i równomierne, bo wtedy wszyscy wyglądają korzystnie. Parasolki transparentne są pod tym względem najbardziej uniwersalne i zgodne z oczekiwaniami branżowymi – dlatego to właśnie one są stosowane najczęściej w tego typu realizacjach.