Wybór kolan jako punktu kadrowania w planie amerykańskim jest zgodny z zasadami kompozycji w fotografii, które nakazują umieszczanie głównych elementów na linii, która jest naturalnie atrakcyjna dla oka. Plan amerykański, znany również jako plan do kolan, ma na celu ukazanie postaci modela w sposób, który zachowuje równowagę pomiędzy jego sylwetką a otoczeniem. Skadrowanie na wysokości kolan pozwala na uwypuklenie detali odzieży oraz dynamiki postawy, co jest kluczowe w modzie oraz portrecie. W praktyce, stosując ten kadr, możemy również lepiej uchwycić gesty i ruchy, co dodaje dynamiki do ujęcia. Przykładowo, w sesjach modowych, gdzie istotne są zarówno detale stylizacji, jak i naturalne zachowanie modela, plan amerykański umożliwia głębsze zaangażowanie widza w przedstawianą narrację wizualną. Takie podejście jest zgodne z szeroko akceptowanymi standardami w branży fotograficznej.
Wybór skadrowania sylwetki modela na wysokości stóp, klatki piersiowej lub ramion prowadzi do wielu istotnych problemów w kontekście kompozycji fotograficznej. Skadrowanie na wysokości stóp ogranicza widoczność sylwetki, co może skutkować nieczytelnością postaci i brakiem kontekstu w konfrontacji z otoczeniem. Przykładowo, takie ujęcie może nie pokazywać pełnej ekspresji modela, a dodatkowo może wprowadzać widza w błąd co do proporcji i dynamiki postaci. Z kolei kadrowanie na wysokości klatki piersiowej koncentruje się na górnej partii ciała, co ogranicza wrażenie pełnej sylwetki, a tym samym kontekst, w jakim model się porusza. Takie podejście może sprawić, że fotografia stanie się bardziej płaska i nieatrakcyjna. Kadrowanie na wysokości ramion jeszcze bardziej zacieśnia perspektywę, koncentrując się na górnych partiach ciała, co nie pozwala na uchwycenie całej postaci i jej interakcji z przestrzenią. W praktyce, takie błędne podejścia często wynikają z braku zrozumienia zasad kompozycji, co prowadzi do niepełnych narracji wizualnych. Fotografowie powinni dążyć do zachowania równowagi pomiędzy przedstawianiem detali a kontekstem, co zdecydowanie wspiera stosowanie planu amerykańskiego, jako przyjętego standardu w branży.