Justowanie tekstu to bardzo popularna technika w profesjonalnym składzie tekstów – zarówno w druku, jak i w projektach cyfrowych. Chodzi o to, żeby każdy wiersz (oprócz zazwyczaj ostatniego w akapicie) miał identyczną długość, czyli rozciąga się od lewego do prawego marginesu bloku tekstu. W praktyce osiąga się to dzięki automatycznemu dodawaniu odstępów pomiędzy wyrazami. Dzięki temu tekst wygląda bardzo równo i estetycznie – w gazetach, czasopismach, książkach to wręcz standard. Z mojego doświadczenia, wielu grafików i operatorów DTP uważa justowanie za niezbędne w publikacjach o wysokiej jakości wizualnej. W CSS (język stylowania stron internetowych) używa się choćby właściwości text-align: justify. Trzeba tylko uważać na tzw. „rzeki” – zbyt duże odstępy między słowami, co czasem psuje czytelność. Mimo tych wyzwań, justowanie daje efekt bardzo profesjonalny i pozwala utrzymać porządek wizualny. Z punktu widzenia dobrych praktyk, stosuje się je głównie w dłuższych tekstach – blokach tekstu, które mają wyglądać poważniej i bardziej „na poziomie”. I właśnie ta równa szerokość wierszy jest tu istotą – nie chodzi ani o dzielenie na łamy, ani tylko o wyrównanie do jednej strony. Fajnie to potem wygląda na wydruku!
W branży poligraficznej i projektowaniu graficznym można się czasami spotkać z błędnym przekonaniem, że justowanie tekstu wiąże się z jakimś szczególnym podziałem na łamy, czy po prostu z tradycyjnym wyrównaniem do lewej lub prawej strony. To jednak dosyć powszechna pułapka myślowa, zwłaszcza jeśli ktoś kojarzy kolumny gazetowe czy teksty pisane w Wordzie. Justowanie nie ma nic wspólnego z dzieleniem tekstu na dwa łamy – łam to po prostu pionowy blok tekstu, często spotykany w czasopismach, ale nie jest tożsamy z justowaniem. Jeśli chodzi o wyrównanie do lewej strony, to jest to zupełnie inna opcja – tzw. left align, gdzie wszystkie wiersze zaczynają się równo z lewej krawędzi, ale ich końce są różnej długości i łamią się losowo, zależnie od długości słów. Podobnie jest z wyrównaniem do prawej – tutaj tekst jest dociskany do prawej krawędzi, a początek każdego wiersza jest „poszarpany”. Warto pamiętać, że dobry skład tekstu powinien być świadomy celu – justowanie to sposób na uzyskanie regularnych, równych wierszy pod względem szerokości, co przekłada się na estetykę i uporządkowanie layoutu. Typowym błędem jest myślenie, że każdy rodzaj równego tekstu to od razu justowanie – a właśnie tylko w tej opcji każda linia (poza ostatnią) jest rozciągana do pełnej szerokości bloku tekstowego, przy zachowaniu czytelności i spójności wizualnej. Widziałem już nie raz, jak początkujący graficy mylą te pojęcia, a potem efekt końcowy bywa chaotyczny. Dlatego tak ważne jest zrozumienie subtelnych różnic między tymi opcjami formatowania – to naprawdę robi dużą różnicę w odbiorze projektu.