Libre Office Impress to program, który służy do tworzenia prezentacji multimedialnych, a nie do edytowania tekstu w sensie typowym dla edytorów tekstu. W moim przekonaniu często jest mylony z innymi komponentami pakietu Libre Office, bo na pierwszy rzut oka całość wygląda podobnie. Jednak od strony technicznej Impress jest odpowiednikiem Microsoft PowerPointa i skupia się na układaniu slajdów, dodawaniu animacji czy grafiki. Edytory tekstu, takie jak Notatnik, Notepad++ czy Libre Office Writer, mają zupełnie inne funkcje – tam najważniejsze są narzędzia do pracy z tekstem, jak zmiana czcionek, akapity, style, czy automatyczne sprawdzanie pisowni. Z praktyki wiem, że jeśli ktoś próbował kiedyś napisać dłuższe wypracowanie w Impressie, to szybko się zniechęcił – podział na slajdy przeszkadza, nie ma zaawansowanych opcji typowych dla tekstu ciągłego. Standardy branżowe jasno rozdzielają te typy oprogramowania: narzędzia do prezentacji służą zupełnie innym celom niż edytory tekstu. Warto o tym pamiętać, bo dobór odpowiedniego programu wpływa na efektywność pracy. Dobrą praktyką jest korzystanie z Writer'a czy Notepad++ do tekstu, a Impressa wyłącznie do prezentacji, bo wtedy można wykorzystać pełnię ich możliwości.
Wiele osób automatycznie zakłada, że każdy program pozwalający na wpisywanie liter to edytor tekstu, ale takie uproszczenie często prowadzi do mylnych wniosków. Notatnik i Notepad++ to klasyczne przykłady edytorów tekstu – pierwszy jest bardzo prosty i występuje w systemie Windows praktycznie od zawsze, drugi to zaawansowane narzędzie, które docenią programiści, bo obsługuje kolorowanie składni, wtyczki i różne formaty. Libre Office Writer natomiast to pełnoprawny edytor tekstu, coś na wzór Microsoft Word, który oferuje rozbudowane funkcje do pracy z dokumentami: formatowanie, style, nagłówki, listy, tabele czy nawet wstawianie wykresów. Błędny tok rozumowania pojawia się, gdy ktoś uznaje program do prezentacji – taki jak Libre Office Impress – za edytor tekstu, ponieważ można w nim pisać na slajdach. Jednak od strony praktycznej i technicznej – a także według standardów informatycznych – Impress to narzędzie do tworzenia prezentacji, a nie ciągłego tekstu. Typowy błąd polega na tym, że użytkownicy nie zwracają uwagi na główny cel danego programu: edytory tekstu umożliwiają pracę z długimi, jednolitymi dokumentami, mają narzędzia do korekty, formatowania tekstu i zarządzania układem stron. Programy do prezentacji organizują informacje w formie slajdów, gdzie tekst jest tylko jednym z elementów, obok grafiki lub multimediów. Moim zdaniem warto raz na zawsze zapamiętać, że Impress służy do prezentacji, a nie do edycji tekstów użytkowych – to pomaga potem szybciej wybrać odpowiednie narzędzie do zadania.