Polecenie Filtr/Korekta obiektywu w Photoshopie to jedno z tych narzędzi, które naprawdę, no, potrafi uratować zdjęcie, gdy coś poszło nie tak już na etapie fotografowania. Działa głównie na zniekształcenia typowe dla obiektywów, czyli winietowanie, dystorsję (beczkę, poduszkę) i aberrację chromatyczną. Najczęściej używam tej funkcji, żeby zniwelować ciemniejsze rogi zdjęcia, które pojawiają się szczególnie przy niskiej wartości przysłony – to właśnie efekt winiety. Można ją nie tylko usunąć, ale też dodać dla stylizacji zdjęcia, bo czasem winieta nadaje fajny, analogowy charakter i skupia wzrok widza na centrum kadru. W praktyce w branży fotograficznej korekta winiety to jedna z podstaw, zanim zdjęcie trafi dalej do obróbki – szczególnie jeśli pracujemy na zdjęciach architektury czy reprodukcjach, gdzie idealna ekspozycja i jednorodność tła są kluczowe. Warto wiedzieć, że profesjonalne workflow, nawet w studiu czy agencjach reklamowych, praktycznie zawsze uwzględnia szybkie przejście przez Filtr/Korekta obiektywu, bo niwelowanie wad optycznych to już taki standard. Oprócz winiety w tym panelu można też automatycznie rozpoznać model obiektywu i załadować gotowe profile – największe firmy fotograficzne udostępniają te profile, żeby wszystko działało jak najdokładniej. Szczerze, niezależnie czy robisz zdjęcia na zlecenie, czy do social mediów, umiejętność panowania nad winietą to taka wiedza, która po prostu się przydaje.
Photoshop oferuje naprawdę mnóstwo narzędzi do edycji zdjęć, ale trzeba dobrze rozumieć, która funkcja za co odpowiada. Filtr/Korekta obiektywu, jak sama nazwa sugeruje, skupia się na korekcie typowych wad związanych z optyką obiektywu. Jest to zupełnie inne zagadnienie niż usuwanie lub dodawanie ziarna, które raczej pojawia się w filtrach typu „Szum” lub przy symulacji efektów analogowych. Ziarno w cyfrowej fotografii to specjalny efekt, który nie jest bezpośrednio związany z właściwościami optycznymi obiektywu – raczej z czułością matrycy, a w postprodukcji z dedykowanymi filtrami. Ustawienia ekspozycji lub balansu bieli to zupełnie inna para kaloszy – te parametry korygujemy w surowych plikach RAW, a potem w narzędziach takich jak Camera Raw czy Adobe Lightroom. Filtr/Korekta obiektywu nie służy do takich zmian, bo nie wpływa na jasność całego kadru (ekspozycję) ani na temperaturę barwową. W praktyce, mylenie tych funkcji wynika często z pobieżnej znajomości Photoshopa albo z założenia, że „wszystko do poprawy zdjęć jest pod filtrami”. Tak nie jest. Profesjonalista zawsze stara się zrozumieć, gdzie w strukturze programu szukać konkretnych narzędzi i jak je efektywnie wykorzystać. Z mojego doświadczenia wynika, że znajomość różnic między korektą optyczną a stylistycznymi efektami naprawdę przyspiesza i upraszcza workflow. W dobrych praktykach branżowych wyraźnie oddziela się korekcję techniczną (taką właśnie jak winieta, dystorsja czy aberracja) od kreatywnej postprodukcji. Jeśli więc ktoś próbuje zmieniać ekspozycję czy balans bieli przez Filtr/Korekta obiektywu, to trochę szkoda czasu – są do tego lepsze narzędzia, które dają większą kontrolę i precyzję. Ostatecznie, prawidłowe rozróżnienie tych funkcji pozwala na bardziej świadomą i profesjonalną pracę z obrazem.