Bardzo trafnie rozpoznana charakterystyka standardu zapisu dźwięku na płycie CD-Audio. Ustalono ją w latach 80. po długich analizach nad jakością i kompatybilnością techniczną. Częstotliwość próbkowania 44,1 kHz oznacza, że każda sekunda dźwięku jest dzielona na 44100 próbek – to wystarcza, żeby zgodnie z twierdzeniem Nyquista wiernie odtworzyć sygnał audio o najwyższej częstotliwości 20 kHz, czyli poza próg słyszalności człowieka. Rozdzielczość 16 bitów na próbkę daje 65536 możliwych poziomów amplitudy dla jednej próbki – dzięki temu nagrania są czyste, pozbawione szumu oraz zachowują dynamikę muzyki. W praktyce, taki format przez dekady był nie tylko podstawowym standardem dla muzyki rozprowadzanej na płytach kompaktowych, ale stał się też referencją przy masteringu audio czy archiwizacji nagrań w studiach. Osobiście uważam, że choć dziś mamy wyższe rozdzielczości w formatach hi-res, 44,1 kHz/16 bitów nadal daje bardzo dobrą jakość – trudno odróżnić takie nagranie od oryginału z taśmy dla przeciętnego słuchacza. W urządzeniach domowych, w kinach czy nawet w profesjonalnych zastosowaniach to wciąż rozpoznawalny i uniwersalny standard. Warto też wiedzieć, że większość plików .wav czy .flac w „CD quality” bazuje właśnie na tych parametrach. Ten wybór był kompromisem między jakością a dostępną pojemnością nośnika – 700 MB na standardowej płycie wystarcza na ok. 74–80 minut muzyki stereo. Dziś te liczby mogą wydawać się niskie, ale pod względem praktycznym i jakościowym to był strzał w dziesiątkę moim zdaniem.
W technice cyfrowego zapisu dźwięku kluczowe są dwa parametry: częstotliwość próbkowania oraz rozdzielczość bitowa pojedynczej próbki. W przypadku płyty CD-Audio nie wybrano przypadkowych wartości, a kompromis pomiędzy możliwościami technologicznymi lat 80. a wymaganiami słuchu ludzkiego. Próbkowanie na poziomie 22,1 kHz i 8-bitowa rozdzielczość (jak sugeruje jedna z odpowiedzi) to parametry typowe raczej dla bardzo prostych urządzeń, jak starego typu dyktafony cyfrowe czy tanie zabawki elektroniczne – taka jakość dźwięku byłaby mało użyteczna w muzyce, bo zakres przenoszonych częstotliwości dramatycznie się zawęża, a szum kwantyzacji staje się mocno słyszalny. Z kolei wartości typu 64,1 kHz i 18 bitów czy 88,1 kHz i 32 bity spotyka się raczej w profesjonalnych systemach do nagrań studyjnych lub w formatach high-resolution audio stosowanych współcześnie. Takie parametry zdecydowanie wykraczają poza możliwości zapisu na standardowej płycie CD – wymagałyby znacznie większej pojemności i przepustowości, przez co są stosowane głównie w pracy z surowym materiałem podczas miksowania czy masteringu, a nie w dystrybucji masowej. Typowym błędem jest mylenie standardu CD-Audio z nowocześniejszymi formatami zapisu lub niedocenianie wpływu ograniczeń sprzętowych tamtej epoki na wybór parametrów. Płyta kompaktowa została zaprojektowana tak, by zapewnić wysoką jakość dźwięku dla szerokiego grona odbiorców, przy jednoczesnym zachowaniu rozsądnej długości odtwarzania. Takie podejście sprawiło, że 44,1 kHz i 16 bitów to absolutne minimum zapewniające zarówno wierność reprodukcji, jak i dostępność ekonomiczną – inne wartości pojawiają się w zupełnie innych kontekstach technicznych. Warto pamiętać, że standardy nie są ustalane przypadkowo i w tym przypadku mają bezpośredni związek z fizycznymi ograniczeniami oraz oczekiwaniami użytkowników końcowych.