To właśnie taki zapis, jak <p>Pierwszy akapit.</p><p>Drugi akapit.</p>, jest zgodny ze standardem HTML. Każdy akapit w dokumencie oznaczamy osobnym tagiem otwierającym <p> i zamykającym </p>. Dzięki temu przeglądarka jednoznacznie wie, gdzie zaczyna i kończy się dany fragment tekstu. To bardzo praktyczne – jak masz większy artykuł czy instrukcję, rozdzielasz go na czytelne sekcje, a czytelnik nie gubi się w ścianie tekstu. Co ciekawe, tag <p> jest tzw. semantycznym elementem HTML, czyli ma określone znaczenie – przeglądarka, czytniki ekranu czy nawet Google wiedzą, że zawartość tego tagu to właśnie akapit. Moim zdaniem, przy tworzeniu stron warto zawsze trzymać się takiego schematu, bo wtedy kod jest czytelny i zgodny z dobrymi praktykami. Spotkałem się z sytuacjami, gdzie ktoś próbował zamykać akapit tylko jednym znacznikiem <p>, albo robił zagnieżdżenia – efekt bywał dość niespodziewany, a strona w różnych przeglądarkach wyglądała zupełnie inaczej. W rozwijaniu projektów webowych to wręcz podstawa, żeby używać poprawnie zamykanych elementów, bo to wpływa na dostępność i kompatybilność. Warto też wiedzieć, że w CSS możesz łatwo stylować każdy akapit, np. nadając mu odstęp czy inną czcionkę, właśnie dlatego, że są dobrze opisane w HTML.
Tworzenie akapitu w HTML to nie jest tylko kwestia wrzucenia tekstu między jakieś tam tagi, ale chodzi o jasne określenie początku i końca każdego akapitu. Niestety, wiele osób na początku popełnia błędy, myśląc, że wystarczy sam tag <p>, albo, co gorsza, tag zamykający </p> na początku tekstu. Takie podejścia wynikają chyba po trochę z przyzwyczajeń z edytorów tekstu, gdzie entery czy spacje robią za oddzielenie akapitów. W HTML to tak nie działa. Gdy użyje się samego <p> bez zamknięcia, przeglądarki czasem próbują sobie poradzić, ale efekt jest nieprzewidywalny – w jednej przeglądarce zobaczysz dwa akapity, w innej wszystko się zleje w jeden. Jeszcze gorzej, gdy ktoś stosuje zagnieżdżone <p> albo przypadkowo dodaje tag zamykający przed tekstem – HTML tego w ogóle nie akceptuje poprawnie i może całkowicie rozjechać strukturę strony. W sumie, takie błędy to też duży problem dla dostępności: czytniki ekranu mogą źle odczytać tekst, a Google może nie zauważyć poprawnie podzielonych treści – więc to wpływa na pozycjonowanie. Dobrą praktyką jest zawsze używać kompletnego otwarcia i zamknięcia tagu akapitu dla każdego fragmentu tekstu, który chcesz oddzielić, no i nie kombinować z dziwnymi wersjami zapisu, których nie przewiduje standard. W pracy webdevelopera to wręcz codzienność – można się zdziwić, jak bardzo drobny błąd w strukturze HTML potrafi namieszać w wyglądzie i funkcjonalności strony. Najlepiej od razu wyrabiać sobie nawyk pisania pełnych, poprawnych znaczników.