Dobra robota! Prawidłowa odpowiedź opiera się na pochyleniu niwelety, które w tym przypadku wynosi -1%. A więc, na każde 1% spadku wysokości przypada 1 metr na 100 metrów trasy. Przykładowo, między kilometrażem 3,8 + 50 a 4,0 + 50 jest 200 metrów, co przy pochyleniu -1% oznacza stratę wysokości równą 2 metry (czyli 1% z 200 metrów to właśnie 2 metry). Skoro punkt o kilometrze 3,8 + 50 ma wysokość 102,00 m, to po uwzględnieniu tego spadku, wysokość punktu 4,0 + 50 będzie wynosiła 100,00 m. To są naprawdę ważne obliczenia przy projektowaniu tras, bo dokładne ustalenie wysokości jest kluczowe dla bezpieczeństwa i funkcjonalności dróg. W praktyce inżynierskiej, zachowanie odpowiednich nachyleń jest istotne, żeby drogi były trwałe i dobrze odprowadzały wodę, co jest zgodne z normami branżowymi.
Wybór złych odpowiedzi zazwyczaj bierze się z problemów ze zrozumieniem pojęcia pochylenia niwelety i tego, jak ono wpływa na wysokość punktów wzdłuż trasy. Odpowiedzi takie jak 101,00 m czy 104,00 m robione są często przez tych, którzy nie biorą pod uwagę konsekwencji wynikających z pochylenia -1%. To pochylenie pokazuje spadek wysokości, a nie jej wzrost, co jest mega ważne, gdy się analizuje niweletę. Jeśli ktoś wybiera te błędne odpowiedzi, to może myli pojęcie 'niwelety' z innymi parametrami terenu, przez co dochodzi do nieprawidłowych wniosków. Kolejny typowy błąd to niedokładne liczenie różnicy wysokości — przy pochyleniu -1% oraz długości 200 metrów, powinno wyjść spadek wysokości o 2 metry. Jak się tego nie uwzględni, to wszystko się sypie i wyniki wychodzą błędne. Żeby skutecznie projektować w inżynierii, trzeba dobrze rozumieć, jak różne parametry wpływają na końcowe wartości wysokości, bo to naprawdę podkreśla, jak ważne są dokładne obliczenia w pracy inżyniera.