Miedź to jeden z klasycznych przykładów minerałów wykazujących kowalność i podatność na walcowanie oraz rozciąganie. W praktyce przemysłowej właśnie te cechy decydują, że miedź znajduje tak szerokie zastosowanie – na przykład w produkcji przewodów elektrycznych, blach, rur i taśm. Materiał ten nie tylko można rozklepać młotkiem na cienką blaszkę (co jest właśnie esencją kowalności), ale też da się go ciągnąć i formować bez pękania, a to ogromny atut w elektryce i budownictwie. Branżowe normy, jak PN-EN 1976 czy PN-EN 13601, dokładnie opisują wymagania dotyczące czystości i właściwości fizycznych miedzi przeznaczonej do takich zastosowań. Moim zdaniem, trudno znaleźć drugi tak wdzięczny materiał do obróbki plastycznej – nawet w szkolnych warsztatach to właśnie miedź często służy do nauki podstawowych operacji mechanicznych. Warto też wspomnieć, że miedź jest odporna na korozję, a przy tym bardzo dobrze przewodzi prąd i ciepło – to nie przypadek, że do dziś nie znalazła sobie sensownego zamiennika np. w elektroinstalacjach. Kowalność to klucz pojęciowy, bo nie każdy metal się tym może pochwalić, a już na pewno nie minerały niemetaliczne. W przemyśle mówi się wręcz, że miedź „lubi młotek i walce”, co dobrze oddaje jej charakter.
Wielu osobom wydaje się, że wszystkie minerały można łatwo obrabiać, ale w rzeczywistości tylko nieliczne wykazują kowalność, czyli zdolność do zmiany kształtu pod wpływem działania sił mechanicznych bez pękania. Przykładowo, grafit to forma węgla, który jest kruchy i łatwo się łamie – świetnie nadaje się do produkcji ołówków czy smarów, ale nigdy nie da się go rozciągnąć czy wywalcować. To wynika z jego warstwowej struktury krystalicznej, gdzie połączenia między warstwami są bardzo słabe. Jeśli chodzi o kwarc, również jest to minerał twardy, szklisty i bardzo kruchy. W przemyśle szklarskim i elektronicznym wykorzystuje się go ze względu na odporność chemiczną i właściwości piezoelektryczne, ale nie da się go obrabiać plastycznie – nawet próba delikatnego uderzenia prowadzi do rozkruszenia, a nie odkształcenia. Galena z kolei, chociaż jest popularna jako ruda ołowiu, to także nie wykazuje kowalności – jest ciężka, miękka, ale przede wszystkim krucha i rozdziela się na sześcienne fragmenty pod naciskiem. Często popełnianym błędem jest mylenie „miękkości” minerału z jego kowalnością; nie każdy miękki minerał można rozciągać czy walcować. Warto o tym pamiętać, bo w branży metalurgicznej i materiałoznawczej pojęcia te mają bardzo konkretne znaczenie praktyczne. Tylko niektóre metale rodzime, jak właśnie miedź, złoto czy czasami srebro, są podatne na te procesy, co bezpośrednio przekłada się na ich zastosowanie w przemyśle. Rozpoznanie tych właściwości pomaga unikać oczywistych błędów podczas doboru materiałów do obróbki mechanicznej czy projektowania konstrukcji.