Odpowiedź NE-SW (czyli północny-wschód – południowy-zachód) jest tutaj jak najbardziej trafiona. Na mapie poziomicowej grzbiet odznacza się charakterystycznym układem poziomic – to takie wydłużone wzniesienie, którego linie wysokościowe układają się równolegle do jego osi, a najwyższy punkt grzbietu biegnie właśnie w kierunku NE-SW. Bardzo ważne jest zrozumienie, jak odczytywać przebieg grzbietów na mapach topograficznych – w praktyce zawodowej, np. w geodezji, leśnictwie czy planowaniu przestrzennym, właściwa interpretacja kierunków grzbietów i dolin to podstawa przy wyznaczaniu szlaków komunikacyjnych lub tras turystycznych, a także przy ocenie zagrożenia erozyjnego. Moim zdaniem, patrząc na rysunek, nietrudno zauważyć, że układ poziomic wskazuje na łagodne, podłużne wzniesienie ciągnące się właśnie mniej więcej od lewego górnego rogu do prawego dolnego. Dodatkowo, zgodnie z zasadami kartografii, grzbiety zwykle są przedstawiane w sposób, gdzie najwyższe poziomice zamykają się na osi wzniesienia. W praktyce często spotyka się takie grzbiety w polskich górach, np. w Beskidach, gdzie trasy grzbietowe prowadzą właśnie „po kresce” NE-SW. Wiedza ta pozwala lepiej planować działania terenowe i unikać podstawowych błędów w orientacji.
Interpretując mapę poziomicową, kluczową kwestią jest prawidłowe rozpoznawanie kierunku przebiegu form terenu, takich jak grzbiety. Wiele osób błędnie sugeruje się np. pozorną symetrią obszaru lub układem poziomic, które wydają się prowadzić wzdłuż osi N-S czy W-E. Jednak w praktyce takie uproszczenia często prowadzą do nieprawidłowych wniosków. Kierunki grzbietów należy odczytywać po analizie najdłuższej osi wzniesienia, a nie po kierunku pojedynczej linii lub etykiety wysokościowej. Mylenie osi grzbietu z kierunkiem zbocza to typowy błąd – zamiast patrzeć na całościowy układ linii, łatwo skupić się na jednym odcinku. Często też spotykam się z sytuacją, że osoby początkujące w kartografii lub geodezji utożsamiają kierunek poziomic z kierunkiem grzbietu, podczas gdy jest dokładnie odwrotnie – poziomice są mniej więcej prostopadłe do osi grzbietu. Wskazanie kierunku N-S lub W-E wynika najczęściej z automatycznego założenia, że mapa jest zorientowana według stron świata, natomiast grzbiety w naturze mogą mieć bardzo różny przebieg. Tak samo interpretacja kierunku NW-SE bazuje na błędnym wrażeniu skośnego układu, ale dokładna analiza rysunku pokazuje, że układ najwyższych punktów i zamkniętych poziomic wyraźnie ciągnie się po linii NE-SW. W praktyce, np. przy projektowaniu dróg leśnych, ocenie ryzyka osuwisk czy nawet przy wyznaczaniu tras turystycznych, dokładne określenie osi grzbietu jest fundamentalne. Warto więc zawsze analizować mapę w sposób całościowy, porównując przebieg poziomic i ich zamknięcia oraz lokalizację najwyższych punktów, zamiast polegać na intuicyjnych, ale powierzchownych skojarzeniach.