Zawód: Technik geolog
Kategorie: Petrografia i mineralogia Geologia złożowa
Lakkolit to rzeczywiście intruzja magmowa o bardzo charakterystycznym kształcie, która w geologii jest dość rozpoznawalna. Wyobraź sobie, że magma wciska się pomiędzy warstwy skał, ale zamiast przecinać je pionowo, jak robią to niektóre inne intruzje, rozpycha je poziomo, unosząc górne warstwy ku górze i tworząc formę podobną do bochenka chleba albo właśnie kopuły grzyba. W praktyce lakkolity mają stosunkowo płaskie spągi, czyli dolne powierzchnie styku z otoczeniem, a ich stropy są wyraźnie wypukłe, kopulaste. Najczęściej spotyka się je w obszarach, gdzie skały osadowe są stosunkowo plastyczne i mogą się odkształcać pod naporem magmy. To ciekawe, bo lakkolity często prowadzą do powstawania lokalnych wzniesień terenu, co można zaobserwować choćby w Górach Absalomowych czy innych miejscach na świecie, gdzie takie struktury są dobrze widoczne. Z mojego doświadczenia, lakkolity są świetnym przykładem na to, jak procesy magmowe potrafią wpływać nie tylko na budowę geologiczną, ale też na rzeźbę terenu. W geologii stosuje się ten termin bardzo precyzyjnie, i moim zdaniem warto go dobrze zapamiętać, bo odróżnia się wyraźnie od innych typów intruzji, jak sill czy dajka. W branży geologicznej, znajomość tych rozróżnień jest podstawą do prawidłowego rozpoznawania struktur podczas badań terenowych oraz interpretacji profili geologicznych. Dobrą praktyką jest zawsze patrzeć na kształt, sposób przecinania warstw i relację do otaczających skał, żeby nie pomylić lakkolitu z innymi intruzjami. To naprawdę się przydaje w praktyce, zwłaszcza przy projektowaniu prac poszukiwawczych lub podczas kartowania terenu.