Wybór pomnika przyrody jako odpowiedzi jest tutaj zdecydowanie trafiony. Pomnik przyrody to termin prawnie uregulowany w Polsce, który odnosi się do pojedynczych tworów przyrody, mających szczególną wartość naukową, historyczną, kulturową czy krajobrazową. Chodzi o konkretne drzewa, aleje, głazy narzutowe, jaskinie, źródła, a nawet niewielkie zbiorniki wodne – mogą być naprawdę różne. Istotne jest to, że objęcie czegoś statusem pomnika przyrody sprawia, że taki obiekt zostaje pod specjalną ochroną prawną. Z mojego doświadczenia wynika, że na lekcjach geografii albo ochrony środowiska często pomija się praktyczne zastosowanie tej wiedzy w terenie – a przecież czasami to właśnie zwykły obywatel, np. podczas zgłaszania wartościowego drzewa do ochrony, może zapoczątkować cały proces uznania go za pomnik przyrody. W praktyce, np. podczas inwestycji budowlanych, obecność pomników przyrody na działce potrafi całkowicie zmienić plany – i to jest zgodne z dobrymi praktykami zarządzania przestrzenią i zachowania dziedzictwa przyrodniczego. Taka ochrona jest ściśle regulowana przez ustawę o ochronie przyrody. Jednym z typowych przykładów są słynne dęby albo lipy objęte ochroną w parkach miejskich. Warto o tym pamiętać, bo ochrona pomników przyrody to jeden z filarów lokalnej polityki ekologicznej.
W przypadku tego pytania nietrudno zauważyć, skąd biorą się wątpliwości – terminy takie jak stanowisko dokumentacyjne, odsłonięcie czy wychodnia brzmią dość technicznie i mogą mylić się z pojęciami ochrony przyrody. Jednak ich znaczenie jest zupełnie inne. Stanowisko dokumentacyjne to miejsce, gdzie znajdują się ważne naukowo struktury geologiczne, skamieniałości lub minerały, ale nie mają one formy indywidualnych, chronionych obiektów – raczej są to fragmenty odkrywek, a ich ochrona i sposób użytkowania są inne niż np. dla unikalnego drzewa czy głazu. Odsłonięcie i wychodnia natomiast odnoszą się do miejsc, gdzie na powierzchni ziemi pojawiają się warstwy skał – to głównie określenia geologiczne, używane w kartografii, badaniach terenowych czy podczas planowania eksploatacji surowców. Ani odsłonięcia, ani wychodnie nie są automatycznie objęte ochroną prawną jako pojedyncze, wyjątkowe twory przyrody, chociaż mogą znajdować się na obszarach chronionych. Z mojego punktu widzenia, typowym błędem jest tu mylenie pojęć czysto geologicznych z terminami dotyczącymi formalnej ochrony przyrody – co ma sens, bo w podręcznikach te terminy często są blisko siebie. Jednak standardy i praktyki branżowe jasno rozdzielają zagadnienia ochrony przyrody nieożywionej (jak stanowiska dokumentacyjne) od ochrony żywych lub wyjątkowych tworów, które właśnie nazywamy pomnikami przyrody. To rozróżnienie jest bardzo istotne dla osób zajmujących się gospodarką przestrzenną, ochroną środowiska i edukacją ekologiczną. W praktyce, tylko pomnik przyrody łączy indywidualną wartość naukową, historyczną czy krajobrazową z formalną ochroną prawną, czego nie zapewniają pozostałe odpowiedzi.