Szczeliniec Wielki to naprawdę wyjątkowe miejsce w Sudetach, zwłaszcza jeśli chodzi o trasy turystyczne prowadzące między ostańcami skalnymi. To właśnie tutaj występują rozległe płyty piaskowców kredowych, które przez wieki ukształtowały bardzo charakterystyczny krajobraz – pełen wąskich szczelin, korytarzy i fantazyjnych form skalnych. Szlak przez Szczeliniec Wielki to trochę taka naturalna labiryntownia, gdzie przechodząc pomiędzy blokami piaskowca, można poczuć się jak w zupełnie innym świecie – przyznam, że za każdym razem robi to duże wrażenie, nawet jeśli ktoś zna już inne polskie góry. W praktyce, zjawiska erozji i wietrzenia sprawiły, że w tym miejscu powstały unikatowe uwarunkowania do uprawiania turystyki pieszej – ścieżki są dobrze przygotowane, a wąskie przejścia między skałami to atrakcja sama w sobie. Moim zdaniem, Szczeliniec Wielki to podręcznikowy przykład, jak można z powodzeniem wykorzystać naturalne walory geologiczne do tworzenia tras edukacyjnych i rekreacyjnych zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Dobrą praktyką jest oczywiście poruszanie się po wyznaczonych szlakach – to nie tylko kwestia komfortu, ale też ochrony przyrody. Warto dodać, że takie miejsca są wykorzystywane w dydaktyce geologii i geografii, bo na żywo można zobaczyć efekty procesów geologicznych, które w podręcznikach wydają się abstrakcyjne. Jest to więc świetny teren do nauki przez doświadczenie.
Rozważając inne odpowiedzi pojawiające się w tym pytaniu, łatwo zauważyć, że mogą one wprowadzić w błąd osoby mniej zaznajomione z geologią i topografią Sudetów. Masyw Ślęży, choć bardzo popularny i mający bogatą historię, nie jest miejscem, gdzie spotykamy płytowe piaskowce kredowe ani charakterystyczne labirynty skalne. To raczej granitowy masyw, z zupełnie innym typem formacji skalnych – bardziej zwarte, bez wąskich korytarzy znanych ze Szczelińca. Wąwóz Kraków to z kolei element Tatr, a nie Sudetów, i chociaż sama nazwa może sugerować jakieś ciekawe przejścia między skałami, jego charakter geologiczny oraz położenie całkowicie wykluczają go z poprawnych opcji w kontekście tego pytania. Jaskinia Niedźwiedzia natomiast jest rzeczywiście ciekawym obiektem w Sudetach, ale to obiekt krasowy, podziemny, a nie trasa prowadząca pomiędzy ostańcami skalnymi na powierzchni – jej istota polega na zwiedzaniu formacji podziemnych, a nie przechodzeniu między korytarzami ostańców skalnych na otwartej przestrzeni. Bardzo często spotykanym błędem jest utożsamianie jaskiń czy wąwozów z labiryntami skalnymi, jednak technicznie sprawa wygląda zupełnie inaczej – labirynty piaskowcowe na powierzchni są specyficzne dla obszarów takich jak Góry Stołowe, gdzie Szczeliniec Wielki jest najciekawszym i najbardziej reprezentatywnym przykładem. W praktyce turystycznej i w edukacji terenowej bardzo ważne jest rozróżnianie podstawowych typów formacji geologicznych oraz ich pochodzenia, bo tylko wtedy można dobrze zrozumieć, dlaczego dane miejsce jest wyjątkowe i do czego najlepiej się nadaje. Wybieranie nieadekwatnych przykładów zwykle wynika z braku znajomości tych różnic lub zbyt pobieżnej lektury popularnych przewodników.